19.04.2013, 20:40
Od razu syp im informacją o niezgodności z umową.
To nie jest historia a dramat, który śmiało powinieneś wrzucić np. a wykopa - widać po tym, że gdy byłeś względem nich uprzejmy, gdy byłeś ok i sam wpadałeś aby zapytać co i jak, to oni niewiele sobie z tego robili, zachowywali tylko pozory zainteresowania klientem. Po miesiącu takich cyrków i w zasadnie nie osiągnięciu żadnych rezultatów należy im się solidny kopa w cztery litery.
Twoja diagnoza pracy komputera w biurze tylko potwierdza, że serwis w ogóle się sprawą nie zainteresował, bo de facto nie znalazł przyczyny wady (a do tego nie trzeba ruszać sprzętu, specyfikacja pokazuje jak na dłoni).
To nie jest historia a dramat, który śmiało powinieneś wrzucić np. a wykopa - widać po tym, że gdy byłeś względem nich uprzejmy, gdy byłeś ok i sam wpadałeś aby zapytać co i jak, to oni niewiele sobie z tego robili, zachowywali tylko pozory zainteresowania klientem. Po miesiącu takich cyrków i w zasadnie nie osiągnięciu żadnych rezultatów należy im się solidny kopa w cztery litery.
Twoja diagnoza pracy komputera w biurze tylko potwierdza, że serwis w ogóle się sprawą nie zainteresował, bo de facto nie znalazł przyczyny wady (a do tego nie trzeba ruszać sprzętu, specyfikacja pokazuje jak na dłoni).