25.09.2013, 12:34
Łukaszu problemy są po to żeby z nimi walczyć a nie uciekać ,ja przez ostatnie cztery miesiące przeżyłem istną gehennę na zielonej wyspie zgotowaną przez najbliższych. Przez miesiąc czasu musiałem pracować zpoparzenia 2B lewej stopy było naprawdę poważnie. W najlepszym wypadku przeszczep skóry a w najgorszym amputacja lewej stopy ale jakoś to przetrwałem .Więc zanim cokolwiek zrobisz a czego się nie będzie dało już odkręcić po prostusię chłopie zastanów .