Adguard - blokowanie niechcianych dodatków i niebezpiecznych stron
#57
lukasamd napisał(a):Mam licencję lifetime, ale zastanawiam się, czy nie zrezygnować z Adguarda... powodem jest to o czym wspomniał narvego. To ma głebsze dno, bo podobnie do BitDefendera czy Avasta, tak samo Adguard robi nam w systemie "atak" man in the middle aby skanować ruch HTTPS - wrzuca swój cert do bazy windowsowej, a następnie deszyfruje ruch zanim trafi do nas. Soft jest zamknięty, więc nie bardzo wiadomo, co tam się tak naprawdę dzieje, a to uderza w całe HTTPS. Dla zobrazowania problemu, oto jak wygląda np. info o cercie na stronie BZ WBK:

[

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

]

Niby ok, zastąpiony.. ale zwróćcie uwagę na to, że jest kłódka, a nie jak oryginalnie pełna zielona belka.
Z wildersów wiem, że np. w przypadku avasta wycofane certyfikaty nie były zgłaszane przez skaner HTTPS jako niebezpieczne. Nie wiem jak radzi sobie z tym adguard, ale i tak nie podoba mi się pomysł ingerowania w ruch. Sensowniej jest chyba używać blokera reklam w przeglądarce, tym bardziej, że większość ma otwarty kod.

Ostatnio instalowałem adGuarda na laptopie (instalka online). Podczas pobierania składników instalacyjnych NIS2014 zablokował mi instalkę twierdząc, że jest tam wirus. Zbagatelizowałem to bo czasami widział wirusy w programie Odkurzacz czy Czasowy Wyłącznik Komputera. Ale ... podczas instalacji adGuarda (program w wersji offline) na stacjonarce nagle zauważyłem, że wyłącza mi się Panda AV Free ...
Nie twierdzę, że coś jest nie tak z tym programem ale w zestawieniu z z tym co napisał narvego i lukasamd zachowania tego programu dają wiele do zastanowienia (choć to był najlepszy adbloker jaki wpadł mi w ręce - z tych instalowanych na windows a nie dodatków do przeglądarek)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Re: Adguard - blokowanie niechcianych dodatków i niebezpiecznych stron - przez bolongo - 15.01.2015, 11:05

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości