17.12.2014, 20:16
@ichito,
nie czuje żadnych konfliktów, wszystko chodzi płynnie, szybko i dobrze. VS jest zainstalowany do spełniania funkcji anti-exe blocker i innych plików które można uruchomić na systemie i tylko do tego, SSF jako zapora gdyż systemowa wyłączyłem całkowicie oraz jako anti-loger, HMPA jako ze w nowej wersji jest automatycznie budowany anti-exploit moduł wiec sobie po prostu jest a zarazem zawiera skaner OnDemand. Celem moim było postawienie zestawu bez antywirusa a zarazem bezpiecznego i w miarę lekkiego wiec wybrałem z dostępnych licencji jakie posiadam do tych programów. Sam fakt ze jest możliwość w każdym programie nałożenia restrykcji sprawia ze mogę w każdym programie nadać inna restrykcje bez obawy ze coś będzie nie tak jak jeden z nich zawiedzie lub coś przeoczy. I tak np. SSF kontroluje siec, VS aplikacje typu .exe , a HMPA chroni przeglądarkę, office, adobe itp. Test robiłem na kilkunastu paczkach zawierających przeróżne złośliwe pliki( okolu 250 plików razem) i tak to co nie zostało zablokowane przez VS zablokował SSF, przejecie strony w przeglądarce przeszło przez VS ale zatrzymał HMPA. Wszystkie pliki uruchamiałem ręcznie po kolei celowo aby sprawdzić działanie tych poszczególnych programów i ich zachowanie sie w stosunku do innego czy sie nie gryza lub blokują na wzajem i w sumie z tych 250 plików przeszły tylko 2, których nie można było uruchomić ale znalazł i usunął je HMPA podczas skanu OnDemand. Gdy VS oznajmiał zablokowanie pliku SSF nic nie robił, ale gdy VS uznał plik za nieznany i pozwoliłem na uruchomienie tegoż pliku SSF krzyczał żeby zablokować. Zaznaczam ze programy były na ustawieniach producenta i niczego nie zmieniałem. Jak widzisz jeden uzupełnia w jakiś sposób drugi program wiec jak na razie wszystko sie dobrze zgadza z sobą na wzajem. Oczywiście ze można to uznać za dublowanie niektórych funkcji tych programów, ale jak powiedziałem ja je instalowałem wybierając dla każdego z nich inny cel. Popracują trochę razem i ocenie jak to wychodzi w dłuższej praktyce to zobaczymy czy nie usunę któregoś lub zastąpię innym. Jako ze posiadam licencje na HMPo na ponad dwa lata wiec i tak bym go zainstalował a tak wybrałem nowa wersje rc żeby od razu sprawdzić jej działanie w praktyce, na SSF i VS także posiadam ważne licencje wiec tez je zainstalowałem. Może to i trochę dziwne rozwiązanie ale lubię wyzwania i niekonwencjonalne rozwiązania, po prostu inne niż codzienność.
EDIT: tutaj chce dodać ze w wersji rc HMPA można usunąć zainfekowany plik bez wykupowania licencji, co było do tej poryw programie HitmanPro nie możliwe.
nie czuje żadnych konfliktów, wszystko chodzi płynnie, szybko i dobrze. VS jest zainstalowany do spełniania funkcji anti-exe blocker i innych plików które można uruchomić na systemie i tylko do tego, SSF jako zapora gdyż systemowa wyłączyłem całkowicie oraz jako anti-loger, HMPA jako ze w nowej wersji jest automatycznie budowany anti-exploit moduł wiec sobie po prostu jest a zarazem zawiera skaner OnDemand. Celem moim było postawienie zestawu bez antywirusa a zarazem bezpiecznego i w miarę lekkiego wiec wybrałem z dostępnych licencji jakie posiadam do tych programów. Sam fakt ze jest możliwość w każdym programie nałożenia restrykcji sprawia ze mogę w każdym programie nadać inna restrykcje bez obawy ze coś będzie nie tak jak jeden z nich zawiedzie lub coś przeoczy. I tak np. SSF kontroluje siec, VS aplikacje typu .exe , a HMPA chroni przeglądarkę, office, adobe itp. Test robiłem na kilkunastu paczkach zawierających przeróżne złośliwe pliki( okolu 250 plików razem) i tak to co nie zostało zablokowane przez VS zablokował SSF, przejecie strony w przeglądarce przeszło przez VS ale zatrzymał HMPA. Wszystkie pliki uruchamiałem ręcznie po kolei celowo aby sprawdzić działanie tych poszczególnych programów i ich zachowanie sie w stosunku do innego czy sie nie gryza lub blokują na wzajem i w sumie z tych 250 plików przeszły tylko 2, których nie można było uruchomić ale znalazł i usunął je HMPA podczas skanu OnDemand. Gdy VS oznajmiał zablokowanie pliku SSF nic nie robił, ale gdy VS uznał plik za nieznany i pozwoliłem na uruchomienie tegoż pliku SSF krzyczał żeby zablokować. Zaznaczam ze programy były na ustawieniach producenta i niczego nie zmieniałem. Jak widzisz jeden uzupełnia w jakiś sposób drugi program wiec jak na razie wszystko sie dobrze zgadza z sobą na wzajem. Oczywiście ze można to uznać za dublowanie niektórych funkcji tych programów, ale jak powiedziałem ja je instalowałem wybierając dla każdego z nich inny cel. Popracują trochę razem i ocenie jak to wychodzi w dłuższej praktyce to zobaczymy czy nie usunę któregoś lub zastąpię innym. Jako ze posiadam licencje na HMPo na ponad dwa lata wiec i tak bym go zainstalował a tak wybrałem nowa wersje rc żeby od razu sprawdzić jej działanie w praktyce, na SSF i VS także posiadam ważne licencje wiec tez je zainstalowałem. Może to i trochę dziwne rozwiązanie ale lubię wyzwania i niekonwencjonalne rozwiązania, po prostu inne niż codzienność.
EDIT: tutaj chce dodać ze w wersji rc HMPA można usunąć zainfekowany plik bez wykupowania licencji, co było do tej poryw programie HitmanPro nie możliwe.