25.10.2011, 18:47
Jak obiecałem - tak zrobiłem... Strasznie się wykosztowałem wydając niecałe 15 zł na grę I otrzymałem CIS Pro.
Aktywowałem klucz, ponownie sprawdziłem CCleanerem jak wygląda sytuacja i połączyłem się z GeekBuddy - oczekiwanie na konsultanta chwilę trwało (wcześniej około 90 sekund, teraz trochę dłużej około 10 minut), ale wynika to zapewne z pory dnia.
Tym razem odebrał Samuel, poprosiłem go dokładnie o to samo - tym razem obyło się bez szamańskich metod, Samuel od razu przystąpił do działania i poprosił o zaakceptowanie zdalnego połączenia. Widziałem jak dobiera się do uruchom i wpisuje inetcpl.cpl i coś tam majstruje ... w każdym razie efekt jest taki, że Samuel wszystko wyczyścił tak jak trzeba, usunął niepotrzebne wpisy rejestru, a do tego był bardzo miły, nawet jeśli było to wymuszone, to zapewne utkwi mi to w pamięci, jako przykład dobrego traktowania klienta.
Dodano: 25 paź 2011 19:47
Na zakończenie powiem tylko od siebie, że jest to moim zdaniem ciekawa propozycja, choćby dlatego, że na koniec rozmowy z Samuelem zapytałem go:
"W tej chwili mam wyłączony autorun dla takich rzeczy jak CD, pendrive itd. Czy gdyby były włączone mógłbyś je dla mnie wyłączyć"
odpowiedział
"Pewnie, że tak"
Rodzi to nadzieje, że tak jak sugeruje producent, GeekBuddy możemy wykorzystać w każdej sytuacji związanej z systemem, a więc w sytuacji, w której tzw. "informatycy" wzięliby za to większe pieniądze.
Aktywowałem klucz, ponownie sprawdziłem CCleanerem jak wygląda sytuacja i połączyłem się z GeekBuddy - oczekiwanie na konsultanta chwilę trwało (wcześniej około 90 sekund, teraz trochę dłużej około 10 minut), ale wynika to zapewne z pory dnia.
Tym razem odebrał Samuel, poprosiłem go dokładnie o to samo - tym razem obyło się bez szamańskich metod, Samuel od razu przystąpił do działania i poprosił o zaakceptowanie zdalnego połączenia. Widziałem jak dobiera się do uruchom i wpisuje inetcpl.cpl i coś tam majstruje ... w każdym razie efekt jest taki, że Samuel wszystko wyczyścił tak jak trzeba, usunął niepotrzebne wpisy rejestru, a do tego był bardzo miły, nawet jeśli było to wymuszone, to zapewne utkwi mi to w pamięci, jako przykład dobrego traktowania klienta.
Dodano: 25 paź 2011 19:47
Na zakończenie powiem tylko od siebie, że jest to moim zdaniem ciekawa propozycja, choćby dlatego, że na koniec rozmowy z Samuelem zapytałem go:
"W tej chwili mam wyłączony autorun dla takich rzeczy jak CD, pendrive itd. Czy gdyby były włączone mógłbyś je dla mnie wyłączyć"
odpowiedział
"Pewnie, że tak"
Rodzi to nadzieje, że tak jak sugeruje producent, GeekBuddy możemy wykorzystać w każdej sytuacji związanej z systemem, a więc w sytuacji, w której tzw. "informatycy" wzięliby za to większe pieniądze.