20.11.2009, 07:08
Skusiłem się wczoraj wieczór na tego antywirusa...może dlatego, że to nowa technologia i poniekąd inny też sposób ochrony? Bo o ile można jakoś tam ufać sygnaturom na serwerze, to czy można w 100% ufać opiniom użytkowników co do szkodliwości jakiegoś pliku? Niemniej opinie na jego tego były pozytywne raczej, więc odinstalowałem avasta i zapodałem na komputerze żony PCA
Wrażenia "optyczne" bardzo pozytywne...skomplikowanie antywirusa żadne, a jego konfiguracja niezmiernie prosta...konfiguracja właściwie tylko przy instalacji, a potem można o niej zapomnieć Nie wiem czemu pisano o sporej ilości procesów uruchamianych przez Pandę...sprawdzałem w AnVir TM i naliczyłem chyba tylko 4-5 w zależności od tego, co program w danym momencie robi. Sumarycznie zużycie zasobów komputera (procesor, pamięć, plik wymiany) na bardzo przyzwoitym poziomie i praktycznie nieodczuwalne, kiedy program tylko rezyduje i działa w tle...podczas skanowania wzrasta i na komputerach z pamięcią ok 1GB ramu może być odczuwalne spowolnienie innych aplikacji.
Program skanuje dość długo...możliwe, że to przez ograniczoność połączeń internetowych...możliwe również, że przez skanowanie ogromnej ilości elementów. Właściwie wszystkie antywirusy w zależności od ustawień pokazywały w liczniku zeskanowanych elementów ilość w granicach 80-100 tys...Panda ich naliczyła ok. 720 tys.!!!! Nie wiem, co ona liczy, ale taka wykazana ilość (jeśli rzetelna) wskazuje, że to bardzo dokładny skaner. i należy się tylko cieszyć
W sumie PCA to prosty, bezobsługowy program na zasadzie "zainstaluj i zapomnij" dla raczej niezaawansowanych użytkowników, niemniej wygląda na to, że pomimo tej prostoty dość dokładny i chyba skuteczny.
Wrażenia "optyczne" bardzo pozytywne...skomplikowanie antywirusa żadne, a jego konfiguracja niezmiernie prosta...konfiguracja właściwie tylko przy instalacji, a potem można o niej zapomnieć Nie wiem czemu pisano o sporej ilości procesów uruchamianych przez Pandę...sprawdzałem w AnVir TM i naliczyłem chyba tylko 4-5 w zależności od tego, co program w danym momencie robi. Sumarycznie zużycie zasobów komputera (procesor, pamięć, plik wymiany) na bardzo przyzwoitym poziomie i praktycznie nieodczuwalne, kiedy program tylko rezyduje i działa w tle...podczas skanowania wzrasta i na komputerach z pamięcią ok 1GB ramu może być odczuwalne spowolnienie innych aplikacji.
Program skanuje dość długo...możliwe, że to przez ograniczoność połączeń internetowych...możliwe również, że przez skanowanie ogromnej ilości elementów. Właściwie wszystkie antywirusy w zależności od ustawień pokazywały w liczniku zeskanowanych elementów ilość w granicach 80-100 tys...Panda ich naliczyła ok. 720 tys.!!!! Nie wiem, co ona liczy, ale taka wykazana ilość (jeśli rzetelna) wskazuje, że to bardzo dokładny skaner. i należy się tylko cieszyć
W sumie PCA to prosty, bezobsługowy program na zasadzie "zainstaluj i zapomnij" dla raczej niezaawansowanych użytkowników, niemniej wygląda na to, że pomimo tej prostoty dość dokładny i chyba skuteczny.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"