02.02.2010, 10:05
Meir napisał(a):gdyby nie ikonkaw tray''u to w ogóle bym nie wiedział o istnieniu DW
U mnie jest podobnie, ale zdarzały się sporadycznie, problemy z zapisem po zmianach, plików Word pobranych z netu. Na lapku mojej córki, aby wprowadzić zmiany w opcjach komunikatorów trzeba było uruchamiać je w trybie zaufanym, a kolega wywalił DW, ponieważ miał problemy z GG i Skype.
Jeżeli chodzi o GW, to zdarzały się czasem zwiechy przy starcie systemu ale taki sam problem miałem także z Comodo.
Moja młodsza córka ściąga dużą ilość MP3. Wiadomo, że AV nie wykryje wszystkich wirusów. Z Sandboxie, gdy się je wydobędzie, to nie są zaizolowane a sprawdzanie każdego pliku jest meczące. Hipsy z piaskiem mają swoje mankamenty, ale dla średnio-zaawansowanych userów, są znakomitym uzupełnieniem ochrony. Na razie korzystam z Avasta, który mi się bardzo podoba, ale być może, będę używał go on-demand albo powrócę do ESETu Online Scannera. Nie widzę większego sensu używania AV real-time z DW, przy w miarę rozsądnym używaniu kompa. Avast 5 jest jednak w ogóle nie odczuwalny dla kompa, więc być może go zostawię a dzięki temu będzie mniej śmieci w systemie.