(04.02.2018, 22:07)lukasamd napisał(a):Dwie podwersje Windows 10 miały w nazwie "Creators update". Sami sobie zaprzeczają.[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
albo Microsoft wyszedł z założenia, że już nikomu nie jest potrzebna tona zewnętrznego softu win32 (bo w sumie nie jest, chyba, że coś na kompie tworzymy, a to jednak rzadsze niż częstsze)
(04.02.2018, 22:07)lukasamd napisał(a):To by było dziwne z ich strony - bo wielu inżynierów chcących korzystać z dopracowanego softu w zasadzie musi korzystać z Windowsa. Ani na macOS, ani na Gnu/Linuksa pewnej części programów CAD, CAM i innych po prostu nie ma. Nie mówię, że nic nie ma, ale do zawodowej pracy zwykle wymaga się, by było to, co najbardziej pasuje, bo inaczej można mieć problem, bo konkurencja nie stawia sobie ograniczeń w postaci nieużywania Windowsa i będzie miała szybciej jakiś produkt dla klienta.[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
albo postanowił olać ten segment rynku z góry ciepłym moczem.
Ze względu, że Ci ludzie pracują na Windowsie (w najgorszym razie są studentami i niedługo będą i ich pracodawca kupi licencje na oprogramowanie) to kasa od tej grupy użytkowników idzie do MS, a nie jest tracona przez piractwo Windowsa tak popularne wśród zwykłych użytkowników domowych... którym i tak starczy darmowy Gnu/Linux albo Android.
Jeśli te firmy będą musiały stworzyć instalki specjalnie nowe z wykorzystaniem UWP to równie dobrze mogą przesiąść się na tworzenie wersji dla macOS lub Gnu/Linux. A pracownicy z niewspieranymi wersjami będą sobie radzili przez używanie starych Windowsów w maszynach wirtualnych.