27.01.2015, 07:44
Zima wróciła...co prawda wtorek już, ale podróżowałem (w sumie ok. 400 km) w niedzielę, kiedy były największe opady...masakra! Autostrada odśnieżona na jednym pasie, wszyscy jadą grzecznie maks nawet 50/h jedynie, a tu pajace czyli tiry i dostawczaki śmigają na lewym, że tylko się bać. Parę aut wisiało na barierkach na pasie między jezdniami czyli ci, co się im spieszyło. Dawno tak nie użyłem. Dziś pewnie lepiej, ale znów zapowiadają opady i i mróz (teraz -7). A jak u Was?
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"