Ha, skądś ją znam :-). Już mnie pamięć zawodzi jeśli chodzi o szczegóły, bo grałem w to, jak wyszło, więc trochę czasy minęło, ale pamiętam, że bawiłem się doskonale. Głównie to było spowodowane świetnymi dialogami i genialnym humorem. Seksowny głos panny Archer też nie przeszkadzał nastolatkowi, którym wtedy byłem.
No i te postaci typu Szkot, pachnące starymi Bondami, absolutnie genialne podsłuchiwane rozmowy i notatki. Ahhh, wspomnień czar...
Jako fan FPS-ów i swego czasu namiętny gracz, uważam, że to jest jedna z najlepszych gier tego typu.
No i te postaci typu Szkot, pachnące starymi Bondami, absolutnie genialne podsłuchiwane rozmowy i notatki. Ahhh, wspomnień czar...
Jako fan FPS-ów i swego czasu namiętny gracz, uważam, że to jest jedna z najlepszych gier tego typu.