12.02.2016, 18:15
Dolar, nie obrażaj mnie, dobrze?
Po prostu wszystko, co jest w informatyce, można rozbić na poziom atomowy - czyli na liczby. Wszystko zależy od potrzeb i zamierzonego efektu - poziom abstrakcji zmienia się bardzo płynnie. Programista C# nie będzie się zastanawiał nad elektryczna budową procesora, grafik nie będzie zastanawiał się nad matematycznym modelem krzywych. Jest jedno "ale". To wszystko trzeba ZAPROJEKTOWAĆ i stworzyć. Od samego dołu (łączenie tranzystorów w bramki, tworzenie układów cyfrowych, projektowanie komputera, potem znowu od dołu tworzenie oprogramowania) ktoś to musi zrobić, bo wszystko co my stworzyliśmy, zostało przez nas zaprojektowane i wyprodukowane (w mniej lub bardziej zaawansowany sposób). I tu już wkracza matematyka z fizyką. Owszem, minęły czasy gdy człowiek sam sobie tworzył komputer od podstaw. Uważam jednak, że jeśli chce się być specjalistą w danej dziedzinie, to należy zapoznać się z jednostkami elementarnymi. W przeciwnym wypadku, jesteśmy tylko ignorantami uzurpującymi sobie prawo do bycia wykształconymi w danej dziedzinie. Sorry ale jeśli każdy człowiek posługujący się tytułem lekarza, nie wie czym się różni budowa komórki zwierzęcej od roślinnej, to znaczy że to jest za przeproszeniem dupa wołowa a nie lekarz i powinien wracać... do gimnazjum?
Owszem, możecie się zastanawiać: eh, to mi się nie przyda. Możliwe. Ale nie słyszałem by ludzie potrafili lecieć z prędkością światła, a nie potrafiliby zbudować coś więcej niż szałas.
Po prostu wszystko, co jest w informatyce, można rozbić na poziom atomowy - czyli na liczby. Wszystko zależy od potrzeb i zamierzonego efektu - poziom abstrakcji zmienia się bardzo płynnie. Programista C# nie będzie się zastanawiał nad elektryczna budową procesora, grafik nie będzie zastanawiał się nad matematycznym modelem krzywych. Jest jedno "ale". To wszystko trzeba ZAPROJEKTOWAĆ i stworzyć. Od samego dołu (łączenie tranzystorów w bramki, tworzenie układów cyfrowych, projektowanie komputera, potem znowu od dołu tworzenie oprogramowania) ktoś to musi zrobić, bo wszystko co my stworzyliśmy, zostało przez nas zaprojektowane i wyprodukowane (w mniej lub bardziej zaawansowany sposób). I tu już wkracza matematyka z fizyką. Owszem, minęły czasy gdy człowiek sam sobie tworzył komputer od podstaw. Uważam jednak, że jeśli chce się być specjalistą w danej dziedzinie, to należy zapoznać się z jednostkami elementarnymi. W przeciwnym wypadku, jesteśmy tylko ignorantami uzurpującymi sobie prawo do bycia wykształconymi w danej dziedzinie. Sorry ale jeśli każdy człowiek posługujący się tytułem lekarza, nie wie czym się różni budowa komórki zwierzęcej od roślinnej, to znaczy że to jest za przeproszeniem dupa wołowa a nie lekarz i powinien wracać... do gimnazjum?
Owszem, możecie się zastanawiać: eh, to mi się nie przyda. Możliwe. Ale nie słyszałem by ludzie potrafili lecieć z prędkością światła, a nie potrafiliby zbudować coś więcej niż szałas.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.