13.02.2016, 22:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.02.2016, 23:03 przez Tajny Współpracownik.)
Twórco tego padołu łez, zobacz cóżeś stworzył. Patrz, jak podupada ten świat i przemija jego chwała!!
Nie uważasz, że atakowanie mnie argumentami, iż nie posługuję się poprawną polszczyzną, jest jak zarzucanie abstynentowi, że wypił pół litra? Heh, źdźbło trawy w oku brata swego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz. Nie masz moralnego prawa zarzucać mi braku znajomości polszczyzny, podczas gdy Ty, tak Ty posługujesz się jakimś słowotokiem przypominającym gwarę jaskiniowców, a nie wolnych od germanizacji i żyjących w wolnym kraju (w miarę wolnym) dumnych, XXI-wiecznych, rzekomo wykształconych Polaków.
Teraz reprezentujesz dokładnie ten sam poziom zakłamania, jak jakiś skorumpowany sędzia.
Śmiechłem. Przed wytoczeniem artylerii ciężkiego kalibru muszę się wystrzegać, bo pół forum puści focha.
To, że ktoś ma dysleksję, wcale go nie usprawiedliwia przed pisaniem "wogule". Wybacz, ale wszyscy korzystamy z nowoczesnych przeglądarek i na pewno mamy włączoną funkcję sprawdzania pisowni.
Cała ta dysleksja to właśnie skutek tego, że młodzież nie zapoznaje się z prawidłowo złożonym i napisanym tekstem drukowanym w książce. Bo z tego co mi się wydaje, to w moim przypadku moje poprawne posługiwanie się polszczyzną nie wynika ze znajomości reguł, zasad i wyjątków, tylko z tego, że podświadomie zapamiętałem poprawną pisownię. A to dlatego, że sporo książek przeczytałem.
Jeśli ktoś nie ma ochoty kliknąć PPM na podkreślony wyraz to niestety, ale należy odebrać mu wszystkie świadectwa ukończenia klas, pozbawić matury itp. Kto nie szanuje języka, ten neandertalczyk i prymityw.
Nie uważasz, że atakowanie mnie argumentami, iż nie posługuję się poprawną polszczyzną, jest jak zarzucanie abstynentowi, że wypił pół litra? Heh, źdźbło trawy w oku brata swego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz. Nie masz moralnego prawa zarzucać mi braku znajomości polszczyzny, podczas gdy Ty, tak Ty posługujesz się jakimś słowotokiem przypominającym gwarę jaskiniowców, a nie wolnych od germanizacji i żyjących w wolnym kraju (w miarę wolnym) dumnych, XXI-wiecznych, rzekomo wykształconych Polaków.
Teraz reprezentujesz dokładnie ten sam poziom zakłamania, jak jakiś skorumpowany sędzia.
Śmiechłem. Przed wytoczeniem artylerii ciężkiego kalibru muszę się wystrzegać, bo pół forum puści focha.
To, że ktoś ma dysleksję, wcale go nie usprawiedliwia przed pisaniem "wogule". Wybacz, ale wszyscy korzystamy z nowoczesnych przeglądarek i na pewno mamy włączoną funkcję sprawdzania pisowni.
Cała ta dysleksja to właśnie skutek tego, że młodzież nie zapoznaje się z prawidłowo złożonym i napisanym tekstem drukowanym w książce. Bo z tego co mi się wydaje, to w moim przypadku moje poprawne posługiwanie się polszczyzną nie wynika ze znajomości reguł, zasad i wyjątków, tylko z tego, że podświadomie zapamiętałem poprawną pisownię. A to dlatego, że sporo książek przeczytałem.
Jeśli ktoś nie ma ochoty kliknąć PPM na podkreślony wyraz to niestety, ale należy odebrać mu wszystkie świadectwa ukończenia klas, pozbawić matury itp. Kto nie szanuje języka, ten neandertalczyk i prymityw.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.