18.02.2016, 22:08
(18.02.2016, 21:31)nikita napisał(a):Szanowny Panie Nikita,[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Stwierdzenie, że po liceum, pójdziesz na studia i będziesz dziennikarzem albo prawnikiem, a po technikum będziesz miał w ręku fach i pracę jest tyle warte, co przepowiadanie pogody na przyszły rok.
Uprzejmie informuję, iż aktualny program edukacji w technikum o profilu informatycznym przewiduje naukę matematyki na poziomie rozszerzonym. Jednocześnie nadmieniam, że uczeń takiego technikum będzie mieć obowiązek pisania matury z matematyki na poziomie rozszerzonym. Język polski, WOS, historia, biologia, chemia - te przedmioty zostają na poziomie podstawowym. Zatem osoba wybierająca technikum informatycznie, właściwie z marszu pozbawia się możliwości studiowania prawa czy medycyny, ponieważ aby dostać się na studia prawnicze czy lekarskie, trzeba w pierwszym przypadku zdawać rozszerzoną maturę z polskiego i WOS, zaś w drugim z biologii. Oczywiście, mówimy o studiach na porządnej uczelni publicznej, nie wyższej szkoły robienia licencjatu z niewiadomo czego w Pcimiu Dolnym.
Jeśli zaś ktoś jest tak zdolny, że po technikum informatycznym zaliczy praktycznie wszystkie przedmioty maturalne na poziomie rozszerzonym, to poważnie zastanowiłbym się nad studiowaniem na Harvardzie. Bo szkoda umysłu, żeby się marnował na MIMUW (owszem, wydział elitarny w kraju, ale na takim Harvardzie absolwent tego wydziału może co najwyżej zamiatać korytarze).
Nigdzie nie powiedziałem, że po technikum masz fach, pracę, bla bla bla. Z pracą bywa różnie, ale abiturient technikum ma większe szanse na rynku pracy. W praktycznie każdym zawodzie. Technik informatyk, technik fryzjer, technik bla bla bla to lepsze niż... człowiek ledwie po maturze. Matura w pracy w ogóle się nie przyda, bo nie ma żadnego powiązania między zdolnościami zawodowymi, a maturą. Matura to tylko dokument pozwalający na rozpoczęcie studiów wyższych. To co interesuje przyszłego pracodawcę, że możesz iść na studia? Dla niego ważniejsze są zdolności przydatne w pracy, a nie możliwość podjęcia studiów.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.