16.05.2016, 13:44
Jurek?...dopiero by się zaczęło
Ale odnośnie samego ubezpieczenia rowerzystów?...to byłby niezły pomysł, bo sam padłem "ofiarą" takiego, który mnie potrącił, a potem pojechał w cholerę. Nie mówię o tych, co jeżdżą przez przejścia dla pieszych i to często na czerwonym...czyli moim zielonym. Wymuszenia pierwszeństwa, chamskie wcinanie się między pieszych na chodnikach, chamskie zachowania wobec nich są w sezonie na porządku dziennym.
Ale żeby nie było...wielu jeździ bardzo porządnie czyli nie tylko zgodnie z zasadami ruchu, ale też i kultury...jakby nie patrzeć jednak każdy z nich jest dokładnie takim samym uczestnikiem ruchu wobec prawa , jak ja i powinien partycypować w kosztach ewentualnych szkód.
Ale odnośnie samego ubezpieczenia rowerzystów?...to byłby niezły pomysł, bo sam padłem "ofiarą" takiego, który mnie potrącił, a potem pojechał w cholerę. Nie mówię o tych, co jeżdżą przez przejścia dla pieszych i to często na czerwonym...czyli moim zielonym. Wymuszenia pierwszeństwa, chamskie wcinanie się między pieszych na chodnikach, chamskie zachowania wobec nich są w sezonie na porządku dziennym.
Ale żeby nie było...wielu jeździ bardzo porządnie czyli nie tylko zgodnie z zasadami ruchu, ale też i kultury...jakby nie patrzeć jednak każdy z nich jest dokładnie takim samym uczestnikiem ruchu wobec prawa , jak ja i powinien partycypować w kosztach ewentualnych szkód.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"