29.12.2016, 15:13
Tak...pamiętamy i dobrze, że sobie z tym poradziłeś. Piszesz teraz o rzeczach, które chyba każdego z nas w mniejszym lub większym stopniu dotykają, co daje bardziej lub mniej bolesne wspomnienia. Na wielu osobach w życiu już się "przejechałem", a wiele z towarzyszących temu zdarzeń odmieniło moje życie...wtedy nie były to dobre emocje, bo wydawało się, że są nie do przeżycia...że są traumatyczne czasem...że niszczą..."zabijają duszę i ciało"...bo czasem to fizyczny wręcz ból.
Czas leczy rany jednak...wszystkie takie życiowe zawody da się jednak jakoś przeżyć...po wszystkich wychodzimy poturbowani i okaleczeni emocjonalnie i psychicznie...ale rany się goją i trzeba wierzyć w to właśnie.
Zemsta...na zimno ponoć najlepiej smakuje, ale to nie jest najlepszy pomysł...mam nadzieje, że z niej zrezygnujesz.
Czas leczy rany jednak...wszystkie takie życiowe zawody da się jednak jakoś przeżyć...po wszystkich wychodzimy poturbowani i okaleczeni emocjonalnie i psychicznie...ale rany się goją i trzeba wierzyć w to właśnie.
Zemsta...na zimno ponoć najlepiej smakuje, ale to nie jest najlepszy pomysł...mam nadzieje, że z niej zrezygnujesz.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"