29.12.2016, 18:44
Ja fejsbuka nie mam. Nie mam potrzeby hodowania znajomych (i rozmnażania) jak rybki w akwarium. Oczywiście używam poczty i komunikatorów: Skype, GG (Miranda).
Co do depresji to trzeba doprecyzować, że to nie tylko wahnięcia nastroju, dołki, smutki itp. Bo tak wyżej skrótowo jest to opisane. To poważna choroba i bez leków człowiek sobie nie poradzi. Trzeba to zawsze jasno mówić. Sam nie choruję ale znam temat...
Wracając do fejsbuka to cały czas mnie zaskakuje jak ludzie są tym przesiąknięci i jakie jest zdziwienie środowiska na wiadomość, że ktoś tego nie ma.
Kumpel z pracy (taki dalszy), podczas rozmowy, zadaje mi pytanie: masz profil ? Jako, że pracuje w przemyśle, to po głowie przelatują mi różne profile: stalowe, aluminiowe, pcv, itd. A jemu, kur*a, chodziło o profil na fejsbuku!
Co do depresji to trzeba doprecyzować, że to nie tylko wahnięcia nastroju, dołki, smutki itp. Bo tak wyżej skrótowo jest to opisane. To poważna choroba i bez leków człowiek sobie nie poradzi. Trzeba to zawsze jasno mówić. Sam nie choruję ale znam temat...
Wracając do fejsbuka to cały czas mnie zaskakuje jak ludzie są tym przesiąknięci i jakie jest zdziwienie środowiska na wiadomość, że ktoś tego nie ma.
Kumpel z pracy (taki dalszy), podczas rozmowy, zadaje mi pytanie: masz profil ? Jako, że pracuje w przemyśle, to po głowie przelatują mi różne profile: stalowe, aluminiowe, pcv, itd. A jemu, kur*a, chodziło o profil na fejsbuku!
Post sprawdzony przez Arcabit Internet Security