20.03.2017, 15:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.03.2017, 15:28 przez Tajny Współpracownik.)
(20.03.2017, 14:58)rogacz napisał(a):Modernizacja EN57 nie przynosi nowego pociągu, nawet remont piątego poziomu. Przecież nawet EN57AKM ma wywalone w przedziale pasażerskim szafy NN. O Flirtach już wspomniałem, takich w Radomiu nigdy nie było. Elfów oczywiście też niet, chyba że zrobią Radomską Kolej Miejską. Raz tylko w Radomiu był TGV, a potem to tylko EN57 i pasażerskie składy ze starymi wagonami osobowymi. Dlatego chciałbym posłuchać o nowych pociągach na stacji Radom. No chyba że działasz na zasadzie "noo są mercedesy, ludzie nimi jeżdżą" ale na pytanie "a ty jeździsz?" udajesz że nie słyszysz. W Radomiu jedyne nowe składy to wagony push-pull Bombardiera (Twindexx) i Pesy (Sundeck). Ale to są góra dwa składy na dzień.[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Świat się nie kończy tylko na Dartach czy Pendolino Były Flirty i Elfy + odmiany EN57
(20.03.2017, 14:58)rogacz napisał(a):A tak, szczególnie w niektórych EN57, gdzie są naklejki o zamontowanym monitoringu. A kamer nie ma... choć pewnie są w podłodze. Albo w pociągach TLK. Nigdzie nie widziałem kamery.[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
A co do szukania wiatru w polu - praktycznie wszędzie dziś masz monitoring, są jeszcze inne systemy o których mało kto wie.
Chyba jest sprawą obywatelskiego poświęcenia, żeby zrobić potencjalnemu napastnikowi ogon. Nikt nie każe kobiecie rzucać się na faceta, ale jej obecność może dać sporą przewagę służbom. A gdy ona uciekła, to służby straciły swój operacyjny atut. Mieli "swojego" człowieka w pobliżu. Co innego uciec podczas ataku, a co innego dopiero podejrzewać. Gdybym ja zobaczył na dworcu porzuconą paczkę, to dyskretnie powiadomiłbym ochronę dworca, a nie uciekłbym na drugi koniec miasta żeby zadzwonić. No bądźmy trochę altruistami. Ba, zostałbym w niedalekim pobliżu od dworca żeby ewentualnie czekać na policję gdyby szukali świadków.
Kobieta po prostu dbała o swój zasmarkany interes i ani myślała powiadomić chociaż drużynę konduktorską, skoro wszystko zgłosiła dopiero jak wysiadła.
(20.03.2017, 14:58)rogacz napisał(a):Gaz łzawiący to zupełnie inna sprawa. Nie znam człowieka, który ma w nosie wbudowany filtr przeciwgazowy i siłą rzeczy przy rozpyleniu, każdy się cofnie. Mnie kiedyś potraktowano gazem pieprzowym. Powiem szczerze, myślałem że mi płuca wypali.[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Twoje myślenie jest błędne, poczytaj choćby o problemach z gazem łzawiącym przez ostatnie 2 tygodnie na terenie zachodu w komunikacji publicznej....
(20.03.2017, 14:58)rogacz napisał(a):A u was biją murzynów.[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Twoje myślenie jest błędne, poczytaj choćby o problemach z gazem łzawiącym przez ostatnie 2 tygodnie na terenie zachodu w komunikacji publicznej....
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.