07.04.2017, 21:24
Jak dla mnie takie podejście jest dobre tylko jak ktoś chce spędzać godziny, dni, czy może podliczając w skali życia nawet miesiące na wykłócanie się, krytykowanie i "bronienie swoich racji". Jak ktoś powie, że Apple jest do bani, że srajfony są ograniczone a z srajbookiem to można iść tylko do starbucksa na kawkę to... oleję to. W końcu jedzie po firmie, a nie po mnie - mojej oceny w kwestii używania w tym co obecnie robię to i tak nie zmieni. Jeśli zaatakuje mnie bezpośrednio (np. ty taki i owaki!) i bez wyraźnego powodu tj. nie jest to "feedback"... wtedy dostanie w zęby.
Żeby nie było, dokładnie to samo, nieco dziwne podejście do życia mamy w wielu, wielu innych działkach - są fani BMW, Audi, VW (specjalnie wymieniam niemieckie marki), a są fani np. takiego konkretnego modelu... Multipli. Śmiać się będziemy? Czemu? Są zastosowania, w których TT'ka będzie beznadziejnym szrotem.. zależy od konkretnego człowieka i przypadku. Tak samo z wyborem ketchupu, masła, telefonu, ubrań... wielu, wielu rzeczy.
Jak ktoś che się o takie rzeczy kłocić, marudzić, gmerać pod nosem.. niech to robi, ja tylko powiadam: zaprawdę, są ciekawsze zajęcia, przynajmniej dla mnie
I tak, odpowiadam serio na ironię
Żeby nie było, dokładnie to samo, nieco dziwne podejście do życia mamy w wielu, wielu innych działkach - są fani BMW, Audi, VW (specjalnie wymieniam niemieckie marki), a są fani np. takiego konkretnego modelu... Multipli. Śmiać się będziemy? Czemu? Są zastosowania, w których TT'ka będzie beznadziejnym szrotem.. zależy od konkretnego człowieka i przypadku. Tak samo z wyborem ketchupu, masła, telefonu, ubrań... wielu, wielu rzeczy.
Jak ktoś che się o takie rzeczy kłocić, marudzić, gmerać pod nosem.. niech to robi, ja tylko powiadam: zaprawdę, są ciekawsze zajęcia, przynajmniej dla mnie
I tak, odpowiadam serio na ironię