30.01.2018, 11:43
(30.01.2018, 00:19)wojek napisał(a):Przepraszam, ale porównanie jest bez sensu...wychowanie dzieci to coś, co jest nam dane naturalnie...biologicznie...ewolucyjnie, bo to my dorabiamy sobie całą mentalna, psychologiczną, ideologiczną bazę do wychowywania potomstwa...i tylko my - ludzie. A to jest instynkt charakteryzujący nie tylko ssaki, ale płazy i gady, ryby, a nawet "zwykłe" owady...bo chodzi o przeżycie potomstwa i kontynuację gatunku. Wspinaczka, eksploracja gór czy ogólniej już poznawanie i odkrywanie nowego nie po to by tylko zjeść czy się schronić, to już inna sprawa wynikająca bardziej z funkcji poznawczych mózgu...to ciekawość...stawianie pytań...szukanie kolejnych granic, które jesteśmy w stanie pokonać.[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Dla mnie większym heroizmem od wejścia w -60 C na 8.000 m
byłoby wychowywanie dzień po dniu kilkorga dzieci.
Zasadnicze pytanie, czy człowiek ma wyłączne i arbitralne prawo
do decydowania o swoim życiu i narażania go w ekstremalny sposób...
Pytasz o prawo do samostanowienia człowieka?...a kto ma takie prawo, jak nie on sam? Władza?...religia?...prawo?...czyli ktokolwiek inny, niż on sam? A chcesz by ktoś decydował., co masz myśleć...jeść...gdzie iść i z kim spać?
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"