19.06.2018, 10:49
Może miał na myśli to, co tysiące ludzi w Krakowie, którzy nie mieszkają w centrum, a w nowych dzielnicach - jeśli się nie miało na myśłi konkretnego miejsca, to nigdy nie mówiło się "jadę do centrum"..."jadę do Starego Miasta"..."jadę na Rynek", bo to byłoby zbyt ściśle określone...mówiono "jadę do Krakowa" właśnie
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"