19.02.2020, 10:15
Dałem ostatnio znów szansę Vivaldiemu i muszę przyznać, że przeglądarka "dorosła" i naprawdę przyjemnie się z niej korzysta.
Na dzień dobry sporo bajerów - także wkurzających - włączonych, ale na szczęście da się wyłączyć. Interfejs przyjemny, a że pod spodem jest Chromium, to działa szybko.
Wersja na Androida też bardzo dobrze działa, miły akcent to możliwość wymuszania "ciemnych stron" po załączeniu odpowiedniej opcji we flagach (choć to i tak nie ten poziom, co w Samsung Browser). Chrome chyba jeszcze i tak nie ma tego w ustawieniach, dopiero w wersjach testowych. Na duży plus szybkość - wg. speedometera działa dużo szybciej niż Chrome i zastanawiam się, co tu jest przyczyną.. moze kwestia buildu, bo Chrome jest 32-bitowy, a Vivaldi 64-bitowy (przynajmniej u mnie na Androidzie się tak instalują). Jeszcze za wcześnie aby oceniać baterię.
To co nieco leży to synchronizacja. Niby jest, niby ok, ale już kilka razy miałem sytuację że albo na komputerze albo telefonie było info, że nie może się połączyć, serwery vivaldiego sypały errorami 500 itd, więc to na bank nic po mojej stronie. Tu muszą popracować nad infrastrukturą.
Na razie testuję, czy przy nim zostanę, tego jeszcze nie wiem.
Na dzień dobry sporo bajerów - także wkurzających - włączonych, ale na szczęście da się wyłączyć. Interfejs przyjemny, a że pod spodem jest Chromium, to działa szybko.
Wersja na Androida też bardzo dobrze działa, miły akcent to możliwość wymuszania "ciemnych stron" po załączeniu odpowiedniej opcji we flagach (choć to i tak nie ten poziom, co w Samsung Browser). Chrome chyba jeszcze i tak nie ma tego w ustawieniach, dopiero w wersjach testowych. Na duży plus szybkość - wg. speedometera działa dużo szybciej niż Chrome i zastanawiam się, co tu jest przyczyną.. moze kwestia buildu, bo Chrome jest 32-bitowy, a Vivaldi 64-bitowy (przynajmniej u mnie na Androidzie się tak instalują). Jeszcze za wcześnie aby oceniać baterię.
To co nieco leży to synchronizacja. Niby jest, niby ok, ale już kilka razy miałem sytuację że albo na komputerze albo telefonie było info, że nie może się połączyć, serwery vivaldiego sypały errorami 500 itd, więc to na bank nic po mojej stronie. Tu muszą popracować nad infrastrukturą.
Na razie testuję, czy przy nim zostanę, tego jeszcze nie wiem.