Amnesty International - komentarz do nowej "ustawy inwigilacyjnej"
#19
Ująłbym temat z nieco innej perspektywy. Obecny rząd jest nakierowany na sojusz
z NATO, w tym przede wszystkim z USA i Wielką Brytanią, a poprzedni był nakierowany
na ścisłe relacje z Unią Europejską, w tym przede wszystkim z Niemcami.

Nie dziwię się, że być może planuje się obecnie akty prawne które mogą ułatwić
wspólne działania o różnym charakterze z państwami NATO, głównie USA. 

To kwestia wyboru: czy lepsza dla nas jest ściślejsza współpraca z państwami osi USA - GB,
a zaraz potem Izrael - Turcja - Australia - Holandia - Rumunia, itd., czy raczej pogłębianie
relacji z Niemcami i ich sojusznikiem (m.in. ekonomicznym) - Rosją.

Co do rzekomego totalitaryzmu: za nowego rządu odbyło się już co najmniej kilkadziesiąt manifestacji
opozycyjnych, i nie był odnotowany ani jeden, choćby najmniejszy incydent ze strony służb porządkowych.
Po raz pierwszy od lat nie było też incydentów na Marszu Niepodległości, a w poprzednich latach policjanci
po cywilnemu dopuszczali się licznych prowokacji, a niekiedy dochodziło do bardzo brutalnych sytuacji,
włącznie z kopaniem bezbronnej osoby po twarzy.  Niestety, media głównego nurtu nie organizowały wtedy protestów,
może m.in. dlatego że dostawały niewąskie rządowe pieniądze, np. na reklamy - w sumie kilkaset milionów złotych
przez 8 lat.

W Polsce jest niestety poważny problem z finansami publicznymi.  W 1989 roku kraj był biedny, i zaczęto
zapełniać budżet państwa pieniędzmi z prywatyzacji (o nadużyciach z tym związanych nie wspomnę).
Później poszło to niejako z rozpędu, i wyprzedaż majątku narodowego stała się standardowym sposobem
na przychody budżetowe.  W ten sposób Polska powoli stała się krajem neokolonialnym, gdzie regularnie 5% PKB
wypływa za granicę (z tego co pamiętam, jest to 20 miejsce na świecie, i niechlubne pierwsze w Unii Europejskiej).
To powoduje, że w Polsce kapitał zbyt wolno się akumuluje, i nasz dystans do krajów rozwiniętych raczej nie będzie
malał, a do tego w przyszłości prześcignie nas wiele krajów rozwijających się.   Nie mówiąc o tym, że np. koszyk
podstawowych usług bankowych jest u nas ponad dwukrotnie droższy niż na zachodzie Europy, droższy jest też
koszyk podstawowych produktów codziennego użytku (i to bezwzględnie, a nie w stosunku do np. średniej płacy).

Niestety, ta struktura finansów państwa nie tylko jest zła z w/w powodów, ale też niewiele daje samemu budżetowi. 
W ciągu ośmiu lat rządów koalicji PO-PSL państwo polskie zostało potwornie zadłużone - deficyt wzrósł trzykrotnie
(z ok. 400 mld do 1.200 mld zł).  Pomimo tego, że w tym czasie zwiększano podatki jak się da i ile się da
(akcyza, VAT o ponad 4%, itd.), czy zrobiono bezprecedensowy skok na prywatne pieniądze zgromadzone w OFE.
Kolejnym planowanym źródłem finansowania budżetu miała być prywatyzacji lasów państwowych, a potem nieuchronnie
podatek katastralny (co ze względu na strukturę własności w Polsce, gdzie jest wiele niezamożnych osób które
mają nieruchomości w mniejszych miejscowościach, miałoby fatalne społeczne skutki).
A co potem - prywatyzacja jezior, rzek, powietrza??

Rząd PO-PSL przede wszystkim łupił obywateli Polski (podatki, OFE, itd.), tymczasem obecny rząd próbuje trochę
umniejszyć (opodatkować) ogromny wypływ gotówki do krajów obcych skąd pochodzą właściciele sieci handlowych i banków.
Nic dziwnego, że niektóre z tych krajów gwałtownie atakują nasz rząd w swoich mediach. Jak wiadomo, tamtejsze
media są niekiedy bardzo mocno uzależnione od swoich władz i istnieje w nich cenzura (por. wydarzenia w Kolonii, itd.).


Wiadomości w tym wątku
RE: Amnesty International - komentarz do nowej "ustawy inwigilacyjnej" - przez wojek - 01.02.2016, 23:30

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości