Niemiecka policja będzie "legalnie" szpiegować urządzenia mobilne
#1
Niemcy już kiedyś "zasłynęli" rządowym trojanem, a teraz chyba poszli po rozum do głowy Suspicious 

Cytat:Wygląda na to, że organy ścigania naszego zachodniego sąsiada znalazły sposób na ominięcie zabezpieczeń popularnych komunikatorów internetowych i to bez konieczności wprowadzania furtek od producenta (tzw. backdoorów). Nowe oprogramowanie ma pozwalać na hakowanie smartfonów z systemami Android, iOS oraz BlackBerry OS.

Na mocy ustawy uchwalonej w ubiegłym miesiącu przez niemiecki parlament, tamtejsze organy ścigania mają możliwość włamywania się do wszystkich urządzeń elektronicznych osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa oraz instalowanie na nich oprogramowania szpiegującego. Nowe prawo nie ogranicza się wyłącznie do potencjalnych sprawców ataków terrorystycznych.
Z informacji pozyskanych przez Deutsche Welle wynika, że nowa wersja autorskiego systemu Remote Communication Interception Software (RCIS) ma być gotowa do wdrożenia jeszcze przed końcem tego roku. Prace nad RCIS 2.0 trwają już od dobrych kilkunastu miesięcy. Nowe rozwiązanie pozwala przechwytywać wiadomości u samego źródła (na urządzeniu podejrzanego), omijając w ten sposób zabezpieczenia komunikatorów internetowych.
Eliminuje również konieczność proszenia producentów aplikacji o wdrożenie furtek (tzw. backdoorów) umożliwiających organom ścigania podejrzenie zaszyfrowanej korespondencji. Warto przypomnieć, że takie mechanizmy stosuje między innymi WhatApp oraz Telegram.
Aby zabezpieczyć się przed wyciekami podobnymi do tych jakie miały miejsce z amerykańskiego NSA, niemiecka policja pozyskała dodatkowo komercyjnie dostępne oprogramowanie szpiegowskie FinFispy (znane również pod nazwą FinFisher) firmy Gamma International. Program jest w stanie zdalnie rejestrować rozmowy telefoniczne, wiadomości SMS, korespondencję w komunikatorach, włączać mikrofon oraz kamerę, a także lokalizować urządzenie.

Sprawa budzi spore poruszenie, głównie ze względu na zastosowanie nieco kontrowersyjnego oprogramowania od prywatnego producenta. W takim wypadku bowiem rząd nie nie jest zobligowany do raportowania o jego prawomocnym wykorzystywaniu. Dopiero przyszły pozew lub sprawa w sądzie może o tym przesądzić. Stąd niemieccy parlamentarzyści naciskają na używanie własnych rozwiązań.
Źródło

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#2
Niemcy są jak chory psychicznie sąsiad. Nie wiadomo co mu odwali ale przecież masz kredyt i nie przeprowadzisz się.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
#3
Ci to robią syf pełną parą.... ciekawe czy w takim natłoku informacji ilu uda im sie zamachowców przegapić Grin

P.S. teraz ichito ma 666 pkt reputacji dostał ostatniego ode mnie Ave .\m/
Warstwy ochrony

1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji
2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji
3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych.
4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
Odpowiedz
#4
Czarci numer...aż zrobiłem screena Grin
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości