Windows 10 Home 64bit - dobór zestawu
#1
Hej.

Przez dłuższy czas korzystałem ze standardowych narzędzi wbudowanych w systemy Windows. Ostatnio przy okazji zakupu nowego sprzętu reinstalowałem system i stwierdziłem, że zamiast korzystać z konta standardowego tak jak miałem to w zwyczaju, zostanę na koncie administratora. Po tygodniu takiej pracy zauważyłem na pulpicie skrót do strony z jakąś grą przeglądarkową (jakiś rodzaj adware?). Nie grywam w takie gry, nie zapuszczam się w dziwne miejsca internetu, nie korzystam z niezaufanego oprogramowania. Nie mam pojęcia skąd to się tam wzięło.

Efektem jest to, że jestem tutaj i proszę o pomoc, bo kompletnie wypadłem z obiegu. Nie wiem co jest skuteczne, co się nie gryzie z Win 10 itd.

- posiadany system operacyjny: Windows 10 Home x64
- zastosowanie komputera: Gry/Programowanie/Edycja foto i wideo
- budżet tj. darmowy czy płatny (opcjonalnie): Bez znaczenia
- czego oczekujesz od zestawu np. automatyczne działanie (opcjonalnie): Lekki, niekoniecznie automatyczny, bo poradzę sobie z komunikatami i podejmowaniem decyzji. Może to być pakiet, mogą też być osobne aplikacje.

Obecnie: Konto standardowe + Zapora systemowa + Windows Defender + Google Chrome z uBlock Origin
Odpowiedz
#2
Od pewnego czasu korzystam z aplikacji SecureaPlus i jestem zadowolony. porgam lekki, wyświetla komunikaty to polsku, korzysta Whitelist czyli listy aplikacji zaufanych, chroni dzięki 12 scannerom offline. Na forum polecają również voodooshield, też korzysta z Whitelist ale ma więcej scanerów i jest po angielsku. Opis i recenzje programów zajdziesz na forum.
Eset Internet Security + CatchPulse
Odpowiedz
#3
Nie koniecznie Windows Defender jest przyczyna czy winowajca tego ze znalazłeś na pulpicie jakiś skrót do jakiejś stronki. Najczęściej a wręcz w większości wypadków w takiej sytuacji jest program który musiałeś zainstalować i który zawiera w instalce tenże skrót. Windows 10 nie jest zgodny z żadnym programem zabezpieczającym firm trzecich i to trzeba sobie w końcu uzmysłowić. Windows 10 jest już za bardzo zamkniętym systemem by było to możliwe. Czy będzie to Bitdefender, McAfee czy Kasperky, żaden z nich nie ma juz możliwości całkowitej integracji z systemem wiec nie możne Cie absolutnie chronić pod żadnym względem. Kazdy z tych programów do całkowitej ochrony potrzebuje 100% ingerencji w system a to już jest nie możliwe. Co piszą portale komputerowe czy osoby szukające potwierdzenia dla samych siebie na temat zewnętrznych AV czy IS pod Windows 10 by poczuć się bezpiecznie to jedno ale logika, wiedza i rozsadek to drugie.
Windows Defender jest zabezpieczeniem wbudowanym w system tak głęboko ze nie da się go całkowicie wyłączyć, po prostu nie da i wszelakie sposoby i tak nie odnoszą skutku to raz a dwa ze mało kto myśli w tym momencie logicznie i mało kto zastanawia się, co się tak naprawdę w systemie dzieje lub na jakiej zasadzie to działa. Modne stało się używanie już nawet nie jednego zabezpieczenia ale już nawet kilku jednocześnie.
Ok, spoko czemu nie no bo kto komu zabroni. Ale...właśnie jest jedno bardzo duże ale, mianowicie większość z firm produkujących oprogramowanie zabezpieczające niby Windows 10 używa własnych sygnatur i własnych innowacyjnych sposobów zabezpieczeń, mimo faktu ze część bazuje na jednym i tym samym silniku (np. Bitdefender).
Weźmy teraz pod uwagę używając więcej niż jednego programu zabezpieczającego fakt istnienia rożnych sygnatur, co się dzieje, dużo, bardzo dużo, program X ściągając aktualizacje sygnatur zostaje blokowany przez program Y gdyż w jego bazie sygnatur sygnatury programu X sa uznawane jako zagrożenia, nie ma komunikatów ostrzegających, nie ma powiadomień o nie udanej aktualizacji. Malo tego, Windows Defender działa przez ten cały czas w tle i również blokuje sygnatury programu X jak zarówno programu Y. Koniec końców jest taki ze to właśnie Windows Defender decyduje co , jak i kiedy jest dla nas bezpieczne. Właśnie najbardziej złudne jest przekonanie ze instalując AV lub IS Windows Defender się deaktywuje, tak nie jest i tak już nigdy nie będzie. Windows zamyka system i to jest nie uniknione i bardzo dobrze bo może w końcu stanie się Windows najbardziej "bezpiecznym " systemem. Jeżeli ktoś teraz zacznie polemizować na temat prywatności nie powinien używać komputera gdyż nie ma czegoś takiego jak prywatność w necie. Chcąc sobie w miarę poprawić nastrój i żyć w przekonaniu ze jest się "bezpiecznym" kupujemy Maca albo instalujemy Linuksa. Wyrzucamy komórki, kupujemy stare telewizory lampowe i gasimy światło żeby sąsiad niczego nie zauważył i nie mógł powiedzieć dalej. Przestańmy się łudzić bezpieczeństwem w  sieci coś takiego już od dawna nie istnieje.
Nie można również porównywać piszącego dany komentarz lub opinie z samym sobą i odwrotnie. Kazdy ma inne pojecie o komputerze i kazdy ma inne zainteresowania nie mówiąc już o intelekcie. Nie można się sugerować portalami gdyż one tez muszą zarabiać podobnie jak instytucje przeprowadzające testy AV.
Kupmy sobie nowy samochód i zacznijmy od wymiany silnika, poprzez karoserie i elektrykę gdyż możemy być inwigilowani albo jeźdźmy tylko na wstecznym biegu (z reszta i tak większość na wstecznym żyje nie mówiąc o jeździe).
Jeszcze nie spotkałem żadnego użytkownika komputera który by do mnie przyszedł i powiedział: " oglądałem porno, chciałem zobaczyć gola d...pe i coś tam pokazało, kliknolem i komputer mi nie działa", nie każdy zwala na oprogramowanie zabezpieczające bo w końcu powinno chronić skoro jest, Absurd i bzdura do potęgi.
Jeden używa Windows 7, inny Windows 8 i 8.1 , inny Windows 10, sa tacy którzy używają XP albo Visty ale każdy sugeruje się własnymi doświadczeniami zapominając o jednym, podstawa bezpiecznego systemu jest utrzymanie go w stanie aktualnym czyli na poziomie Windows 10.  i przestańmy się sugerować opiniami użytkowników używających KIS+SAV+Ransomfree jednocześnie. To jest zaprzeczenie samo w sobie (biorę jako przykład mojego przedmówce, ale nie w negatywnym sensie).
Sztuka jest coś wyprodukować ale jeszcze większa sztuka jest znaleźć kogoś kto to będzie używał a już nie wspomnę o tych co za to jeszcze płaca.

Panowie, bądźmy realistami ;-)
Pozdrawiam Jacek
Odpowiedz
#4
Zajrzyj do działu Konkursów. Może coś wybierzesz dla siebie. Ja by spróbował jeszcze inaczej. Zostawiłbym tak jak jest a dodał Malwarbytes On Demand. On powinien takie dziwne pliki wychwycić...
Ja testuje teraz taki układ WD + Comodo Firewall i w piaskownicę wszystkie nieznane pliki + blokada żądania zapory.
Konfiguracja z tego linku

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Zasada działania jest taka, że wszystko czego nie znasz jest oddzielone od systemu i nie ma dostępu do sieci. Ładnie na filmie pokazane jak Ransomware nie ma szans.
Odpowiedz
#5
@"Apocalypse"
No i prawidłowo AV można odstawić do lamusa bo i tak w większości wypadków daje du** i skupić sie na zapobieganiu czyli jak wyżej..... Izolacja i restrykcje - czytaj mają sygnaturę ważność według kolejności Smile
Warstwy ochrony

1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji
2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji
3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych.
4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
Odpowiedz
#6
Piszesz, że grasz. Taki skrót mógłbyś przeoczonym dodatkiem przy instalacji jakiejś gry. Możesz spróbować dodac do wszystkiego, co polecają, Unchecky, co prawda testowałem jakieś 2 lata temu, ale był bardzo lekki (a testowałem na starym kompie z XP, teraz powinno być jeszcze szybciej).

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

No i jeszcze więcej filtrów do uBlocka. To moja ulubiona opcja ;P
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości