Koronawirus - alert! Informacje, inicjatywy, wsparcie.
#41
Dzisiejsze obostrzenia są już naprawdę silne.  Szczerze mówiąc, mam sprzeczne uczucia.   
Na grypę umiera rocznie na świecie 250.000 - 500.000, i nie wywołuje to specjalnych restrykcji.   
Konsekwencje społeczno-ekonomiczne są / będą ogromne...
Odpowiedz
#42
(24.03.2020, 14:51)wojek napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Dzisiejsze obostrzenia są już naprawdę silne.  Szczerze mówiąc, mam sprzeczne uczucia.   
Na grypę umiera rocznie na świecie 250.000 - 500.000, i nie wywołuje to specjalnych restrykcji.   
Konsekwencje społeczno-ekonomiczne są / będą ogromne...
Gdyby COVID-19 dział przez cały rok, to nawet nie śmiem spekulować na temat ilości śmiertelnych ofiar. Zajrzyj na wcześniejszą grafikę i miej w głowie fakt, że w niektórych grupach ryzyka śmiertelność jest powyżej 40%.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#43
U nas mam wrażenie że korono już był. Pierwszy przypadek w Chinach do którego dotarli to pierwsza połowa października. Pierwszy potwierdzony u Angoli to początek listopada.
Zresztą sam mam wrażenie że miałem w grudniu przed świętami. Tak mnie połamało że jak chodziłem to mi nogi drżały ze zmęczenia, a wsadzenie butelki 1.5l z wodą do plecaka było nierealne.
Antybiotyk, ciepło, czosnek, maliny i masa snu. Odpukać przeszło. Na Wigili miałem tylko chrypę.
Moi znajomi też w podobnym okresie padali jak muchy. Członek rodziny do tego stopnia że jak po 3 dniach odkąd dostał leki wpadłem mu żarcie podrzucić to się czołgał, nie był w stanie wstać...

Pamiętam też to co mi kilka late temu doktórka powiedziała o SARS:
"Niema kasy na testy, niema testów, leczymy ludzi jak na choroby dróg oddechowych i wiesz co? Oni przeżyją to".

PS: Od dawna twierdzę że My - Polacy mamy większą odporność niż inne nacje. Pomijam że dla nas półlitra wódki to drink a dla innych zgon Wink
Odpowiedz
#44
(24.03.2020, 16:44)rogacz napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

PS: Od dawna twierdzę że My - Polacy mamy większą odporność niż inne nacje. Pomijam że dla nas półlitra wódki to drink a dla innych zgon Wink
Haha Grin Beer
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#45
(24.03.2020, 15:52)ichito napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Gdyby COVID-19 dział przez cały rok, to nawet nie śmiem spekulować na temat ilości śmiertelnych ofiar. Zajrzyj na wcześniejszą grafikę i miej w głowie fakt, że w niektórych grupach ryzyka śmiertelność jest powyżej 40%.
Gdyby miał rozkład jednostajny, to tak, ale niewiele wiemy o tym wirusie 
- ja podejrzewam że jednak jest sezonowy, i jak będzie cieplej, to przystopuje.
Poza tym, tego typu epidemie wysycają się w sposób naturalny, m.in. poprzez
nabycie odporności populacji.   Tymczasem, przy obecnej izolacji wyobraźmy sobie
moment gdy zostanie ona zniesiona - ludzie ruszą masowo do galerii handlowych,
kin, teatrów, do MacDonalda, na grile, pochody, wiece, spotkania, itd. - i co wtedy?   
Oby nic... Już nie wspomnę turystyki zagranicznej, która trudno powiedzieć kiedy
będzie przywrócona.
(24.03.2020, 16:44)rogacz napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Pamiętam też to co mi kilka late temu doktórka powiedziała o SARS:
"Niema kasy na testy, niema testów, leczymy ludzi jak na choroby dróg oddechowych i wiesz co? Oni przeżyją to".
Wtedy rządziła p. Kopacz z PO.   Notabene, od września do grudnia 2019 na grypę zmarło w Polsce ok. 50 osób.
Ludzie mają ogólnie silniejszą odporność na infekcje grypopodobne, i to od co najmniej kilku generacji.

P.S. Są sensowne głosy, że jednak nie powinno się wprowadzać tak silnej izolacji, która
będzie miała ogromne negatywne konsekwencje (w wyniku czego niestety ucierpi wiele osób),
tylko otoczyć szczególną ochroną najbardziej narażone grupy - czyli osoby starsze oraz z przewlekłymi chorobami.
Odpowiedz
#46
(24.03.2020, 22:25)wojek napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Wtedy rządziła p. Kopacz z PO.
Pomyliłeś SARS ze świńską grypą.
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
#47
(24.03.2020, 23:18)M\cin napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

(24.03.2020, 22:25)wojek napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Wtedy rządziła p. Kopacz z PO.
Pomyliłeś SARS ze świńską grypą.
Możliwe.  Jak zwał tak zwał... Wtedy jakoś te epidemie przechodziły bez większej uwagi.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Odpowiedz
#48
Skuteczne nabywanie odporności indywidualnej i grupowej chyba tak proste jednak nie jest Smile To się nie dzieje na przestrzeni dni czy tygodni i akurat na to bym w przypadku tej epidemii nie liczył. A propos statystyk, bo były wspomniane...u nas oficjalnie się je zaniża (Śląsk), blokuje ich publikowanie (Pomorze) czy cholera wie czemu tak niskie (Świętokrzyskie)

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Tu info dla palaczy/wdychaczy...macie chyba jednak większy problem

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Ale za to młodzież może się cieszyć, bo są sygnały, że platforma dla e-szkoły nie wytrzymała i chyba będą problemy

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Nie po raz pierwszy zgłaszane są przypadki, że szpitale nie bardzo wiedzą, co mają robić...znaczy się zabiją nas procedury?

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#49
(25.03.2020, 13:08)ichito napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Skuteczne nabywanie odporności indywidualnej i grupowej chyba tak proste jednak nie jest Smile To się nie dzieje na przestrzeni dni czy tygodni i akurat na to bym w przypadku tej epidemii nie liczył.
Odporność indywidualna pojawia się pod koniec choroby COVID-19, tak jak w przypadku innych infekcji wirusowych. Ten wirus nie jest jakimś wyjątkiem. Problem w tym, że niektórzy umrą zanim pojawi się u nich odporność lub w momencie pojawienia się odporności ich stan będzie już zbyt zły, by wyzdrowieć.
Pozostaje kwestia czy nie pojawiły się inne szczepy wirusa i czy po wyzdrowieniu człowiek jest odporny na inne, obecnie istniejące szczepy, a także jak długo odporność się utrzymuje u przeciętnej osoby.
Odpowiedz
#50
Masz rację...chciałem by kontekst mojej wypowiedzi był taki, że na grupową odporność składają się nasze indywidualne odporności...to się nie buduje jednak w takim tempie, jak w przypadku osoby chorej/zarażonej. Zrozumiano to chyba w końcu w Wlk. Brytanii, gdzie w końcu podjęto restrykcje i to bardziej ostre, niż u nas.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#51
Ciekawe, na ile odporność na różne infekcje się pokrywa.
Czyli, załóżmy, że miałem infekcje wirusem 'A' w tym sezonie,
to na ile nabyłem odporność na wirusy 'podobnego' rodzaju.
I na ile koronawirus jest 'podobny' (cokolwiek to znaczy, pewnie
budowę genomu) do innych infekcji grypopodobnych.

Odporność 'zbiorową' buduje się w tego typu przypadkach zapewne
miesiącami.   Pewnie ważne pytanie, czy można zetknąć się z wirusem,
ale nie zachorować.  W przypadku, gdy sztucznie zabezpieczymy się
przed wirusem (sztucznie, tzn. nie przez przynajmniej częściowe budowanie
odporności, tylko totalną izolacją), będziemy musieli utrzymywać
wiele restrykcji przez bardzo długi czas, np. zamknięte granice,
ograniczenie ruchu zagranicznego, itd.   Zbyt silna izolacja może per saldo
przynieść więcej szkody niż sam wirus.    Epidemia może się wtedy
i tak odrodzić po zniesieniu izolacji, a fatalne skutki ekonomiczne niestety  
będzie trudno zniwelować / nadrobić... Bez wątpienia wymiar emocjonalny
problemu ma duże znaczenie, bo osoby starsze lub te które mają np. starszych
rodziców trudno przekonać używając argumentów statystycznych, i nic w tym dziwnego.

(25.03.2020, 13:08)ichito napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Ale za to młodzież może się cieszyć, bo są sygnały, że platforma dla e-szkoły nie wytrzymała i chyba będą problemy

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Wg tego linku, to nie trwało to długo.   Jest okazja do przestawienia się na nowe technologie.
Np. być może druk 3D kawy zamiast wizyty w kawiarni.

Są również dobre wiadomości z zakresu PR:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Odpowiedz
#52
(25.03.2020, 14:07)wojek napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Jest okazja do przestawienia się na nowe technologie.
No i chyba nie do końca można sobie zmienić technologię...bo rozumiem masz na myśli przejście na inną platformę. To kwestie nie tylko techniczne - sprzęt dla wszystkich i jakość łącza, ale mówimy o szkole czyli wymaganych standardach i dostosowaniu do niego proponowanych tematów. To wymaga od nauczycieli analiz, dostosowania się do własnych ścieżek i programów również...a przede wszystkim do możliwości uczniów...jak w każdej normalnej szkole stacjonarnej.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#53
No na pewno to nie jest do zrobienia przez jeden dzień, ale obecna sytuacja może
dać jakiś impuls. Podobnie zresztą z informatyzacją i bezpieczeństwem głosowań,
wyborów, itd., o czym piszesz w innym wątku. O ile jakiś decydent pozna i zrozumie
wagę problemu...
Odpowiedz
#54
Nie mam pojęcia, na jakiej podstawie wysnuto w Hiszpanii takie wnioski...oni np. przystąpili do pierwszego przetargu ogólnounijnego, a my nie i skutki mamy już widoczne. Ponadto nie napisali, że to ich kibice tysiącami pojechali do Bergamo - jedno z najbardziej dotkliwie doświadczonych teraz włoskich miast - na mecz piłkarski, chociaż już wtedy było wiadomo, co się tam dzieje...a potem do Hiszpanii wrócili jak gdyby nigdy nic. Takie porównania nie mają sensu, jako ocena pracy rządów i są tylko subiektywną oceną...i tylko jako prywatne opinie mogą być traktowane. Tu widzę zrobiono z tego laurkę dla polskiego rządu i z pewnością ta wypowiedź będzie szeroko kolportowana w określonych kręgach...niestety.

Wracając do zdalnego nauczania - tu dwa obszerne teksty, które pokazują różne aspekty tej sprawy...nie tylko techniczne, ale i społeczne

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Na koniec - RCB rozsyła sms-y, w których informuje o nowych ograniczeniach i odsyła do informacji na stronę poniżej

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#55
W zależności od sympatii politycznych będzie poparcie albo krytyka rządu,
chyba nic w tym dziwnego, bo przecież nie ma sytuacji idealnych.
Jednak różnice w statystykach Hiszpanii i Polski są ogromne.
Choć rozumiem, że oficjalne dane można negować, co pewnie
ma swoje uzasadnienie, ale bez przesady...

Kraj, region: Spain
Potwierdzone 47610
Wyleczone 5367
Śmiertelne 3434
Odpowiedz
#56
A tymczasem niektórym "krzywa rośnie"...i chyba dobrze

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

A tu ciekawe analizy na podstawie ankiety w polskim społeczeństwie

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#57
Moje luźne przemyślenia: Obecnie testy nie służą badaniu ogółu populacji, tylko wykrywaniu nowych, najbardziej aktywnych ognisk i wydaje mi się, że ogólna idea jest słuszna. Najskuteczniejsze użycie środków w konkretnym celu. Szczegółów implementacji i ograniczeń ze strony zasobów nie znam i też nie mam aż takiej wiedzy, by mieć w tym temacie opinię.
Ciekawy jestem czy da się pobrać próbki krwi i wymazów i przechować je wiele miesięcy lub lat w celu zbadania, gdy będzie na to więcej zasobów. Moim zdaniem tylko metody badające szeroki ogół populacji pokażą rzeczywistą ilość osób, które zachorowały i umieralność. Z drugiej strony takie badania obecnie nie są pilne, bo nie przyniosą takiego ograniczenia przyrostu zachorowań jak badania bardziej prawdopodobnych przypadków. Więc trzeba rozgraniczyć badania naukowe, które są ważne, ale nie pilne i mogą pokazać się w literaturze fachowej za wiele miesięcy, od badań które bezpośrednio wpływają na natychmiastowe decyzje inspekcji sanitarnej.
Odpowiedz
#58
Liczba udokumentowanych zgonów z powodu 'zwykłej' grypy w Polsce od 01 stycznia 2020 - 47 osób.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Z ankiety, którą podał Ichito, ciekawe jest porównanie ocen zadowolenia ludzi
z działania władz w GB i Polsce.  Z tego wniosek, że lepiej nie było robić nic
(jak przez długi czas w GB) i doprowadzić tym samym do eskalacji epidemii.  
Podziały polityczne są jednak u nas silne...

Kraj, region: United Kingdom
Potwierdzone 11658
Wyleczone 135
Śmiertelne 578
Odpowiedz
#59
Słuszne uwagi w poniższym wywiadzie. Gdyby testy były przeprowadzane masowo
w ośrodkach medycznych, to zakażonych byłoby już z 10 razy więcej, bo ludzie chorzy
stykaliby się ze zdrowymi przez czas oczekiwania na test, zdrowi by się wtedy zakażali,
ale wyniki testu byłyby negatywne, więc pewni tego że są zdrowi, zarażaliby inne osoby.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


W jaki sposób Japonia tak sprawnie poradziła sobie z koronawirusem? Była przecież jednym z pierwszych krajów, w którym choroba się pojawiła. Inni mieli więcej czasu, żeby się przygotować, a zaraza dotknęła ich zdecydowanie mocniej.

Pytałem kilka osób dlaczego tak się dzieje i z tego co się dowiedziałem przede wszystkim Japończycy przyjęli inny sposób walki z epidemią od stosowanego teraz w wielu krajach Europy. Tu nie bada się wszystkich na potęgę, bo ponoć właśnie w czasie tych badań choroba może się rozprzestrzeniać, tysiące ludzi mogły się pozarażać. Tutaj zachowuje się spokój. Do szpitali przyjmowane są tylko te osoby, które mają wyraźne objawy. Dzięki temu służba zdrowia nie jest przeciążona. Wizyty młodych ludzi w szpitalach są ograniczone, nikt nie przychodzi z drobnostkami. W początkowym etapie, gdy zanotowano pierwsze zachorowania, szybko wprowadzono dużo zakazów, na przykład zgromadzeń. Dosyć szybko zawieszono też rozgrywki sportowe. Wirus nie miał jak się rozprzestrzeniać i zahamowano jego ekspansję. Całkowicie go jeszcze nie wybito, ale wszystko jest na dobrej drodze i wkrótce powinniśmy usłyszeć, że Japonia jest "czysta".
Odpowiedz
#60
Japonia?...to nie tam gdzie właśnie w trakcie epidemii przeprowadzono galę K1 na 10 tys. osób?

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Chyba niewiele można by ryzykować obstawiając obstawiając teraz scenariusz hiszpański, a tam aż tylu kibiców nie było...

A tu lista pojawiających się dzień po dniu objawów - spisywał je lekarz w Hiszpanii, który sam został zarażony

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Tymczasem...gdzieś...w kraju mlekiem i miodem płynącym...gdzie dobrze jest tak, że inni mogą się uczyć...poszukuje się wiernych, bo przyszli jak barany na msze

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Nie wiem, ale mam dziwne wrażenie, że gdyby policzyć wszystkie ofiary śmiertelne w Polsce, to mogłoby się okazać, że największą grupę "zawodową" stanowią księża i osoby z nimi służbowo i prywatnie związane.

Teraz coś bardziej pożytecznego...akcja "Korona z Głowy", która jest efektem działania lekarzy i studentów UM w Poznaniu
Cytat:Chcemy skoordynować Waszą chęć niesienia pomocy z potrzebami medyków. Mamy narzędzia i realne możliwości w zorientowaniu się, co i gdzie jest tak naprawdę potrzebne.
Pomóż nam bezpiecznie pomagać chorym!

Według naszego rozeznania, w tym momencie najbardziej potrzebne są środki ochrony osobistej, jak maseczki chirurgiczne i z filtrem, fartuchy jednorazowe, rękawiczki czy przyłbice.
Jeśli jesteś w posiadaniu tych środków, lub byłbyś w stanie uszyć w domu maseczki, wydrukować potrzebny sprzęt na drukarce 3D bądź masz inny pomysł, jak pomóc szpitalom – zgłoś się w formularzu!

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Na stronie znajdziemy też dostęp do aplikacji webowej (uruchamia się w przeglądarce) pod nazwą SafeSafe - jej zadanie to pomoc w ocenie ryzyka zakażenia wirusem na podstawie wytycznych WHO

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Podobna inicjatywa ze strony wojska
Cytat:Podchorążowie z Wojskowej Akademii Technicznej oddelegowani do służby w Dowództwie WOT opracowali aplikację webową, która połączy oficerów łącznikowych brygad WOT z pracownikami organizacji pomocowych w celu udzielenia wsparcia osobom potrzebującym. Narzędzie będzie też dostępne dla urzędów, organów medycznych i sanitarnych.

Zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka komendanci akademii wojskowych przekazali do dyspozycji Dowódcy Wojsk Obrony Terytorialnej niezbędne siły i środki ze szkół wojskowych. Podchorążowie z Wojskowej Akademii Technicznej są m.in. zaangażowani w zabezpieczenie techniczne całodobowej linii wsparcia psychologicznego uruchomionej przez Dowództwo WOT. Najnowszym ich produktem jest aplikacja: „Platforma wsparcia samorządów, organów sanitarnych i podmiotów leczniczych”. Ułatwi ona proces dotarcia z pomocą do osób pozostających w izolacji w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-Co V-2. Aplikacja powstała w przeciągu niespełna 7 dni. Pomysł na powstanie aplikacji zrodził się 19 marca. 25 marca została oddana do użytku.

Dzięki aplikacji, zaprojektowanej przez wojskowych studentów z WAT, pracownicy organizacji pomocowych, urzędów, organów medycznych i sanitarnych, będą mogli szybko i sprawnie wnioskować o wsparcie brygad WOT. Informacje te będą trafiać do oficerów łącznikowych w brygadach WOT, oni zaś zlecą żołnierzom OT realizację zadania.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Wracamy do bezpieczeństwa IT
Cytat:Lawinowy wzrost cyberataków „na koronawirusa” spowodował niemałe poruszenie wśród polskich firm technologicznych i największych operatorów sieci komórkowych. Wypracowana wspólna strategia doprowadziła do podpisania porozumienia w sprawie walki ze stronami wyłudzającymi dane osobowe, dane uwierzytelniające do kont bankowych i serwisów społecznościowych. Porozumienie zostało podpisane pomiędzy Ministrem Cyfryzacji oraz Prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej a Orange Polska S.A., Polkomtel Sp. z o.o., P4 Sp. z o.o., T-Mobile Polska S.A., a także Naukową i Akademicką Siecią Komputerową – Państwowym Instytutem Badawczym.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


---------------
edit:
to nie będzie śmieszne...mówią, że internet nie zapomina...ale życie nie odpuszcza i wypomina każdy błąd. Ku przestrodze

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Im też nie

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości