Aplikacja sieci aptek Gemini zbiera i przekazuje wrażliwe dane pacjentów
#1
Wszyscy wiemy, jak bardzo wrażliwe i prywatne są informacje o naszym zdrowiu...o chorobach, lekach, zabiegach, klinikach i lekarzach, którzy nam pomagają. Wszyscy mamy też nadzieję, że tajemnica lekarska pozwala nam te dane chronić i nie przekazywać ich w czyjeś nieznane i na pewno niepowołane  ręce. Gorzej, gdy nieświadomie zupełnie...chociaż to wbrew regule...udostępniamy te dane i zgadzamy się na ich przekazywanie podmiotom/osobom trzecim. Coś takiego właśnie zostało ujawnione w przypadku aplikacji sieci aptek Gemini i wzbudziło sporo poważnych zastrzeżeń i pytań w kręgach nie tylko analityków wrażliwych danych, ale wśród aptekarskiego środowiska również.

Cytat:Sieć aptek Gemini stworzyła stronę internetową do przechowywania e-recept, a wkrótce udostępni też swoim pacjentom aplikację na smartfony. W założeniu ma ona umożliwiać pacjentom gromadzenie wszystkich e-recept w jednym miejscu i ich łatwiejsze realizowanie w aptekach. Zdaniem Naczelnej Izby Aptekarskiej umożliwi to pracownikom te sieci stworzenie wirtualnej kopii pacjenta (czytaj również: Ta aplikacja na telefony nie jest reklamą aptek).

– Pracownicy sieci bez trudu dowiedzą się, komu może stanąć serce, komu może nie stanąć coś innego, kto leczy się na depresję, kto poronił, kto jest rodziną lekarza, a komu zostało jeszcze tylko kilka dni życia – zauważa Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, w rozmowie z dziennikarzami Gazety Prawnej.
(...)
– Pacjenci muszą bez cienia wątpliwości wiedzieć, co się z tymi informacjami będzie działo w przyszłości. Musi być znany cel i skutki przetwarzania danych szczególnej kategorii. W innym przypadku, moim zdaniem, większość osób nie ma świadomości, na co dokładnie się zgadza – twierdzi radca prawny Andrzej Lewiński, zastępca generalnego inspektora ochrony danych osobowych w latach 2006–2016, a teraz prezes Fundacji im. Józefa Wybickiego oraz przewodniczący Komitetu ds. Ochrony Danych Osobowych Krajowej Izby Gospodarczej.
Źródło

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Cytat:W polityce prywatności „Recepta Gemini” w punkcie 5.4 dotyczącym, jak czytamy, „praw związanych z przetwarzaniem danych osobowych”, znajduje się informacja, że zbierane dane mogą być przekazywane Microsoftowi oraz Amazonowi. O tym, że ten drugi planuje wejść na polski rynek apteczny, spekuluje się od dawna.

Po co Gemini chce przekazywać te dane? I czy Amazon będzie miał możliwość wglądu do danych wrażliwych klientów sieci? Na to pytanie spółka nam nie odpowiedziała. Wskazała jedynie, że „współpracuje wyłącznie z liderami w zakresie bezpieczeństwa i dostarczanych rozwiązań technologicznych”, a Microsoft i Amazon zaliczają się do liderów.

Eksperci przypuszczają, że przekazywanie danych globalnym korporacjom cyfrowym ma służyć przechowywaniu danych w chmurze.

– Ale jeśli dane medyczne są przekazywane podmiotom zewnętrznym, to nie może być żadnych domysłów co do tego, jaki jest cel takiego działania. Poza tym największe wycieki danych bywają z usług chmurowych. Stoję więc twardo na stanowisku, że nie powinno się przetwarzać danych medycznych w chmurze, zwłaszcza znajdującej się poza terenem Unii Europejskiej – uważa Andrzej Lewiński.

Adam Klimowski z kolei spostrzega, że skoro z polityki prywatności nie wynika, jaki jest charakter współpracy Gemini z Microsoftem czy Amazonem, to istnieje ryzyko, że podmioty te mają wgląd w przetwarzane dane i mogą je wykorzystywać do własnych celów.

„Biorąc pod uwagę charakter działalności Microsoft i Amazon, w skład której nie wchodzi prowadzenie działalności farmaceutycznej, oraz fakt, że w zdecydowanej większości przez Administratora przetwarzane są dane szczególnej kategorii, Administrator może naruszać poprzez powierzenie tym podmiotom danych osobowych zasady zgodności z prawem, ograniczonego celu oraz integralności i poufności, a w konsekwencji zasadę rozliczalności” – przekonuje NRA w piśmie do prezesa UODO.
Źródło

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Strona aplikacji Recepta Gemini

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#2
Ciekawe co z tego wyniknie.
Wystarczy wejść na strony aptek z Ghostery albo innym anty-trackerem i zobaczyć ile tam tego szpiegującego crapu jest. Takie apteki w odróżnieniu od serwisów typu Interia nie mogą powiedzieć, że ich strony by padły bez przychodów z reklam albo sprzedawania danych, bo przecież głównym źródłem utrzymania są sprzedawane suplementy, leki i inne podobne wyroby.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości