Obowiązkowa matura z matmy.

[nero469]

Witam co sądzicie o maturze z matematyki???
Jakie macie do niej odczucia???
Ja jestem za a wy???

[Pablosss]

Osobom które są mocne z matmy to wszystko jedno, lecz te osoby którym ona nie leży na pewno nie są tym zachwycone.

[Serafin]

Było to wiadome od czasu poprzedniego rządu, trzeba napisać choćby na te 30% i już.
Humaniści mogą marudzić, bo nie po to szli do takich klas żeby zdawać maturę z matmy.

Ogólnie rzecz biorąc; skoro uczniowie klas matematycznych muszą zdawać maturę z języka polskiego która na poziomie podstawowym nie gwarantuje im nic, to humaniści też mogą zdać maturę z matmy na poziomie podstawowym która też nim im nie daje.

[nero469]

Ja matmę lubię zdaje na podstawach a ntomiast jestem ścisły ,chemia i fiza to rozszerzenie.

[phancy]

A ja sądzę, że to bardzo dobry krok, kiedyś już była obowiązkowa i nikomu to krzywdy nie zrobiło. Potem to roi się w tym kraju od tych którzy myślą, że wybierając jakiś lajtowy kierunek humanistyczny są zwolnieni z myślenia. A następnie zasilają szeregi bezrobotnych/wykładają rzeczy na półki w hipermarketach itp.
W LO wiele razy słyszałam od lasek z równoległych humanistycznych klas, że matma jest taka, sraka i owaka, że nauczyciele się uwzięli, że to mordęga, bo one i tak tego nie skapują, że bez sensu, że po co im wiedzieć co sinus a co cosinus. Matematyka sprawia, że rozwijamy nasze możliwości, trenujemy mózg, doskonalimy umiejętność analizowania problemów - to potem wszystko procentuje w przyszłości.
I dla tych, którzy twierdzą, że matmy nie zrozumieją - matematykę trzeba najpierw polubić, a dopiero potem brać się za zrozumienie.

[asg]

A ja sądzę, że to bardzo dobry krok, kiedyś już była obowiązkowa i nikomu to krzywdy nie zrobiło. Potem to roi się w tym kraju od tych którzy myślą, że wybierając jakiś lajtowy kierunek humanistyczny są zwolnieni z myślenia. A następnie zasilają szeregi bezrobotnych/wykładają rzeczy na półki w hipermarketach itp.
W LO wiele razy słyszałam od lasek z równoległych humanistycznych klas, że matma jest taka, sraka i owaka, że nauczyciele się uwzięli, że to mordęga, bo one i tak tego nie skapują, że bez sensu, że po co im wiedzieć co sinus a co cosinus. Matematyka sprawia, że rozwijamy nasze możliwości, trenujemy mózg, doskonalimy umiejętność analizowania problemów - to potem wszystko procentuje w przyszłości.
I dla tych, którzy twierdzą, że matmy nie zrozumieją - matematykę trzeba najpierw polubić, a dopiero potem brać się za zrozumienie.

Jeśli można wtrącić głos dinozaura. Wśród moich znajomych którzy osiągnęli sukces finansowy w swoim życiu, tak lekko licząc z 80% nie ma matury w ogóle. A kupa ludzi, którzy pokończyli studia kładzie flizy u Niemca. A półki w hipermarketach wykłada bardzo wielu którzy maturę zdali na 5 i teraz dorabiają na studiach
p.s.
osobiście zdawałem pisemny z matmy a z ustnego byłem zwolniony (tak, kujon) Choć o mało co bym ten pisemny zawalił, bo w nerwach źle przepisałem temat zadania
Wiem, nie zaczyna się zdania od "A" - z polaka też byłem zwolniony

[adam_993]

Zwolniony to ja byłem dzisiaj z W-F. Matura z matematyki tak, ale nie w oparciu o obecny program nauczania.

[phancy]

Wiadomo, że nie jest to reguła. To nie chodzi o to, kto ma jaką ocenę (sama przejechałam gimnazjum na trójach z matmy, a potem niemalże przyprawiłam matkę o zawał, radośnie oznajmiając, że do LO wybieram się na mat-fiz). Chodzi o rozwinięcie myślenia. Jak wiadomo powszechnie, nieużywane organy zanikają Dżołk. Nikt nie rodzi się w stu procentach wytworzonymi połączeniami nerwowymi. Mózg niemowlęcia do roku jest plastyczny, dlatego tak ważne jest, by nie zaniedbać edukacji od małego. W liceum rodzice nie będą nam podsuwać zabawek edukacyjnych, trzeba zadbać samemu o to, żeby nie zdurnieć. Wos czy biologia nie nauczą analizy problemów.
Jak dla mnie nie ma ludzi głupich, są po prostu ci mniej lub bardziej leniwi. A to większości nieuków pasi, bo po co się wysilać, jak nie trzeba.

EDIT: Program nauczania jest dostosowany pod tych właśnie nieuków, żeby dzieci się za bardzo nie przemęczały. Tylko przychodzi się potem na studia i na gwałt trzeba nadrabiać. Z programu nauczania wyleciała np funkcja kotangens. Widocznie była za trudna. Za niedługo na podstawowej maturze zostanie dodawanie, odejmowanie i mnożenie, a dzielenie to tylko dla tych rozszerzonych.

[Meir]

A ja sądzę, że to bardzo dobry krok, kiedyś już była obowiązkowa i nikomu to krzywdy nie zrobiło. Potem to roi się w tym kraju od tych którzy myślą, że wybierając jakiś lajtowy kierunek humanistyczny są zwolnieni z myślenia. A następnie zasilają szeregi bezrobotnych/wykładają rzeczy na półki w hipermarketach itp.
W LO wiele razy słyszałam od lasek z równoległych humanistycznych klas, że matma jest taka, sraka i owaka, że nauczyciele się uwzięli, że to mordęga, bo one i tak tego nie skapują, że bez sensu, że po co im wiedzieć co sinus a co cosinus. Matematyka sprawia, że rozwijamy nasze możliwości, trenujemy mózg, doskonalimy umiejętność analizowania problemów - to potem wszystko procentuje w przyszłości.
I dla tych, którzy twierdzą, że matmy nie zrozumieją - matematykę trzeba najpierw polubić, a dopiero potem brać się za zrozumienie.

Phancy-z całym szacunkiem...

Chyba dzisiaj jesteś rozdrażniona(kobiety od czasu do czasu już tak mają)...to humanistyka rozwija intelekt,stymuluje wyobraźnię,pobudza do myślenia..ja znowuż taką laską nie jestem ale też uważam,że matematyka jest "taka sraka i owaka".
Matematyka czyli shit spowodowała u mnie tylko stany nerwicowe i była powodem wielu stresów i wagarów...
A z tymi półkami w hipermarkecie też byłbym ostrożniejszy...mój kolega przez rok tym się zajmował we wrocławskim "Tesco" a teraz jest szefem firmy "Triomed"...i jak to Ty mówisz-zapewnia dzieciom bardzo wysoki standart życia czyli podsumowując-człowiek podąża różnymi ścieżkami życia tudzież niezbadane są wyroki Boskie

I oczywiście nie masz racji iż nie ma ludzi głupich...cały świat jest ich pełen...a jeżeli ktoś się urodzi debilem to żadna matematyka mu nie pomoże

[adam_993]

Dla mnie ctg i tg są najłatwiejsze. Najbardziej nie lubię cosinusa.

[phancy]

To może w ogóle znieśmy maturę? Skoro wszyscy osiągają takie sukcesy bez niczego? Ba, nie puszczajmy dzieci do szkół! Bo to też nie jest potrzebne.
Szkolnictwo w Polsce jest chore i durne. Naucza się pierdół, okraja programy nauczania do granic możliwości. I społeczeństwo o tym wie, a na dodatek jest mu wygodnie.

[adam_993]

No dobrze, dobrze. Ave Bogini!

[Meir]

Phancy-proszę Cię...zobacz jaki poziom nauczania jest w przeciętnej amerykańskiej szkole...

[phancy]

Hameryka to Hameryka, Polska to Polska. Człowiek uczy się dla SIEBIE. I jak chce się rozwinąć, to do tego dąży, a nie zrzuca winę na szkołę.
Nie będzie tu hameryki póki wszyscy geniusze z ministerstwa edukacji nie wylecą na zbity pysk. Bo to co się dzieje, woła o pomstę do nieba.

[LikwidatoR]

W usa jest tak zarabista libacja, nakrotyki, i dupczonko na przerwach gorzej niz w Polsce a to juz jest cos

[nero469]

Matematyka to logika podstawa myślenia i analizowania problemów.
a ktoś z Was lubi chemię?????????????

[Meir]

Phancy-nie chcę Cię zmartwić...ale tu nigdy żadnej Hameryki nie będzie...

---

Matematyka to logika podstawa myślenia i analizowania problemów.
a ktoś z Was lubi chemię?????????????

Nero469-od razu zaznacz,że dla Ciebie

[nero469]

Czemu????Uważam,że każdy z Was powinien te podstawy umiec to sie w życiu przydaje obudza szare komórki.

[phancy]

Wszyscy o tym wiemy Ale oni super wypaśnego szkolnictwa też nie mają.
Chemia fajna. Dziennie mi się przydaje przy akwarium.

[nero469]

Phancy już Cię lubięPP
Akwarystka i chemia są piekne