Alternatywa dla Comodo
#1
Witam!

Więc tak chodzi mi o równie dobry program jak Comodo(dobrze by było żeby był PL) ale mniej upierdliwy(prawie bez obsługowy). Rozumiem że te komunikaty D+ są po to żeby informować nas o każdej akcji systemu ale to po pewnym czasie staje się strasznie upierdliwe, tym bardziej że średnio instaluję około 2 programy dziennieSmile do testów.

Z góry dziękuję za odpowiedź!
Odpowiedz
#2
Outpost na domyslnych jest mniej upierdoliwy od Comodo , mozna go spolszczyc, gdzies na forum byla instrukacja od zorda(chyba) i skuteczny, ale nie tak jak na maksymalnych ustawieniachSmile
Odpowiedz
#3
pctools podoba sięSmile
WIN11
Ventura
Odpowiedz
#4
polak900 napisał(a):pctools podoba sięSmile


To znaczy?
Odpowiedz
#5
czy używałeś, jakie masz zdanie na temat tego FW
ja go obecnie używam i jest kompletnie bezobsługowy, nie zwalnia neta, stabilny dobry FW
dobre wyniki w teście matouseca czy jak mu tam
WIN11
Ventura
Odpowiedz
#6
kkkss napisał(a):Witam!

Więc tak chodzi mi o równie dobry program jak Comodo(dobrze by było żeby był PL) ale mniej upierdliwy(prawie bez obsługowy). Rozumiem że te komunikaty D+ są po to żeby informować nas o każdej akcji systemu ale to po pewnym czasie staje się strasznie upierdliwe, tym bardziej że średnio instaluję około 2 programy dziennieSmile do testów.

Z góry dziękuję za odpowiedź!


Osobiście uważam, że D+ Comodo nie należy do najbardziej upierdliwych klasycznych hipsów a wręcz przeciwnie. Podczas instalacji programów można go oczywiście wyłączyć lub ustawić na najniższym poziomie ochrony i wtedy nie ma problemu.
Jeżeli chcesz posiadać HIPS, który jest wyjątkowo skuteczny i nie zadaje pytań, to zainstaluj sobie DefenseWalla lub GeSWalla, którego trzeba jednak odpowiednio skonfigurować , żeby nie był natrętny. Do tego oczywiście zapora sieciowa bez monitora systemu, np Comodo bez D+.
Odpowiedz
#7
jak instaluje dużo programów to DW się nie nadaje GW nie używałem zbyt długo ale podejrzewam że też się nie nada
Odpowiedz
#8
zord napisał(a):jak instaluje dużo programów to DW się nie nadaje GW nie używałem zbyt długo ale podejrzewam że też się nie nada


Dlaczego nie? Przypuszczam, że kolega testuje niezainfekowane programy a jeżeli są nieznane, to może postawić wirtuala lub wykorzystać SD a nawet Sandboxie, instalując je jako zaufane.
Odpowiedz
#9
Podtrzymuję opinię Polaka...PC Toolsy są bardzo przyzwoitą, nieupierdliwą zaporą. A pomijając już samą zaporę, to skoro tyle programów dziennie testujesz, to może jakiś program do wirtualizacji typu Returnil...albo coś w stylu piaskownicy w SafeSpace...albo Comodo Time Machine do przywracania systemu z migawek?
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#10
ichito napisał(a):Podtrzymuję opinię Polaka...PC Toolsy są bardzo przyzwoitą, nieupierdliwą zaporą. A pomijając już samą zaporę, to skoro tyle programów dziennie testujesz, to może jakiś program do wirtualizacji typu Returnil...albo coś w stylu piaskownicy w SafeSpace...albo Comodo Time Machine do przywracania systemu z migawek?


Do testów najlepszy jest wirtualny system, ewentualnie program do wirtualizacji dysków Shadow Defender.
Returnil jak pokazuje jeden z testów może coś przepuścić, SafeSpace jest już nie rozwijany i nie znamy jego skuteczności aTime Machine to jeszcze Beta.
Odpowiedz
#11
Spolszczenie jest tutaj

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Tylko że linki się nie wczytują.
Odpowiedz
#12
Będzie trochę OT, ale trudno...sorry
Jurek...cokolwiek by ktoś nie powiedział i o coś spytał, masz niemal zawsze jedną i "ostateczną" odpowiedź. Spytam Cię...używałeś Returnila?...Używałeś SafeSpace?...używałeś Comodo TM? Dalej...jak sam wspomniałeś Returnil przekręcił się na jednym malware w jednym tylko (słownie JEDNYM) teście, więc to nie żadna wykładnia oceny programu. Do każdego programu można się przyczepić, właściwie każde zabezpieczenie można złamać, a każdy program można uwalić, jeśli ma się tylko ochotę i umiejętności. A CTM mimo, że beta jest stabilnym programem na tyle, że kilku forumowiczów tutaj i wiele tysięcy ludzi na świecie używa go i ceni.
Co jeszcze...SafeSpace owszem nie jest rozwijany od 2007, ale to nie oznacza, że program jest mało skuteczny...jego rozwiązania są na tyle dobre i stabilne, że z tym co oferuje, jest wysoko ceniony...niestety gdzie indziej. Ale tak bywa z niektórymi programami, które są niemal zupełnie u nas nieznane. Powtarza się obiegowe opinie i na tym znajomość tematu się kończy. I to by było na tyle.
P.S.
Testowano Returnila w wersji 2008...od niedawna jest wersja 2010, która jest bardziej "szczelna" dzięki zamontowanemu modułowi antywirusowemu.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#13
ichito napisał(a):Będzie trochę OT, ale trudno...sorry
Jurek...cokolwiek by ktoś nie powiedział i o coś spytał, masz niemal zawsze jedną i "ostateczną" odpowiedź. Spytam Cię...używałeś Returnila?...Używałeś SafeSpace?...używałeś Comodo TM? Dalej...jak sam wspomniałeś Returnil przekręcił się na jednym malware w jednym tylko (słownie JEDNYM) teście, więc to nie żadna wykładnia oceny programu. Do każdego programu można się przyczepić, właściwie każde zabezpieczenie można złamać, a każdy program można uwalić, jeśli ma się tylko ochotę i umiejętności. A CTM mimo, że beta jest stabilnym programem na tyle, że kilku forumowiczów tutaj i wiele tysięcy ludzi na świecie używa go i ceni.
Co jeszcze...SafeSpace owszem nie jest rozwijany od 2007, ale to nie oznacza, że program jest mało skuteczny...jego rozwiązania są na tyle dobre i stabilne, że z tym co oferuje, jest wysoko ceniony...niestety gdzie indziej. Ale tak bywa z niektórymi programami, które są niemal zupełnie u nas nieznane. Powtarza się obiegowe opinie i na tym znajomość tematu się kończy. I to by było na tyle.
P.S.
Testowano Returnila w wersji 2008...od niedawna jest wersja 2010, która jest bardziej "szczelna" dzięki zamontowanemu modułowi antywirusowemu.


Używałem Shadow Defendera i Sandboxie. Po co mam używać piaskownicy, która nie jest już rozwijana, czy programu beta Comodo? Nie napisałem, że SafeSpace jest słaba tylko, że nie znamy jej skuteczności, ponieważ nie była testowana.
Jeżeli Returnil w teście z ośmioma malware daje ciała, to ja dziękuję za taki soft. Poco ryzykować?
Jak wspomniałem już wcześniej, najlepiej jednak do testów na wirusach i nieznanych aplikacjach, używać wirtualnego systemu a nie programów do wirtualizacji dysków czy piaskownic, których przeznaczenie jest inne.
Skąd wiesz, że wiele tysięcy ludzi używa CTM?
Odpowiedz
#14
@Jurek...nie żebym się czepiał, ale w dwóch kolejnych swoich wypowiedziach mówisz coś innego i właściwie sam sobie zaprzeczasz
"Do testów najlepszy jest wirtualny system, ewentualnie program do wirtualizacji dysków Shadow Defender."
"Jak wspomniałem już wcześniej, najlepiej jednak do testów na wirusach i nieznanych aplikacjach, używać wirtualnego systemu a nie programów do wirtualizacji dysków czy piaskownic, których przeznaczenie jest inne."
Dalej...nikt nie mówi, że masz używać tych programów...to nie było Twój post, ani Twoja prośba. Dalej trzymam się opinii, że jeden test nie dyskwalifikuje programu, tym bardziej, że wielokrotnie na tym forum wyrażałeś podobne zdanie o innych programach, które namiętnie testowałeś i przez kilka godzin/dni byłeś ich zagorzałym entuzjastą. Poza tym Returnil jest programem bardzo prostym i można w nim ustawić, żeby system startował na wirtualizacji, więc do testowania softu jest jak najbardziej OK.
Skąd wiem, że CTM ma tysiące użytkowników? To bardzo proste...firma jest znana na całym świecie ze swoich produktów, więc nietrudno się domyśleć, że użytkowników testujących jej produkty można liczyć w tysiące. Poza tym info o tym programie znajdziesz na wildersach, u nas i na wielu zagranicznych forach i portalach z softem i technologią IT...znajdziesz je również na twitterze, na youtubie...wystarczy, żeby można szacować użytkowników w tysiące? A gdzie portale i fora azjatyckie? Tam nie ma zainteresowania? Przecież to chińska firma....Smile
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
#15
ichito napisał(a):@Jurek...nie żebym się czepiał, ale w dwóch kolejnych swoich wypowiedziach mówisz coś innego i właściwie sam sobie zaprzeczasz
"Do testów najlepszy jest wirtualny system, ewentualnie program do wirtualizacji dysków Shadow Defender."
"Jak wspomniałem już wcześniej, najlepiej jednak do testów na wirusach i nieznanych aplikacjach, używać wirtualnego systemu a nie programów do wirtualizacji dysków czy piaskownic, których przeznaczenie jest inne."
Dalej...nikt nie mówi, że masz używać tych programów...to nie było Twój post, ani Twoja prośba. Dalej trzymam się opinii, że jeden test nie dyskwalifikuje programu, tym bardziej, że wielokrotnie na tym forum wyrażałeś podobne zdanie o innych programach, które namiętnie testowałeś i przez kilka godzin/dni byłeś ich zagorzałym entuzjastą. Poza tym Returnil jest programem bardzo prostym i można w nim ustawić, żeby system startował na wirtualizacji, więc do testowania softu jest jak najbardziej OK.
Skąd wiem, że CTM ma tysiące użytkowników? To bardzo proste...firma jest znana na całym świecie ze swoich produktów, więc nietrudno się domyśleć, że użytkowników testujących jej produkty można liczyć w tysiące. Poza tym info o tym programie znajdziesz na wildersach, u nas i na wielu zagranicznych forach i portalach z softem i technologią IT...znajdziesz je również na twitterze, na youtubie...wystarczy, żeby można szacować użytkowników w tysiące? A gdzie portale i fora azjatyckie? Tam nie ma zainteresowania? Przecież to chińska firma....Smile


W niczym sobie nie zaprzeczam i w przeciwieństwie do Ciebie, staram się nie opierać na domysłach. Ewentualnie nie oznacza "i". Nie wiem ilu użytkowników posiadaCTM. Nie twierdzę, że Returnil jest do niczego, po prostu nie ufam jego skuteczności. Opieram się na jednym teście ponieważ innych nie ma. Jeżeli będą nowe i potwierdzą, że nie przepuszcza wirusów, to będę miał jakieś podstawy aby twierdzić, że jest bardziej godny zaufania.
Fascynujesz się wątpliwej klasy softami i to jest Twoja sprawa ale nie musisz ich polecać innym Smile
Odpowiedz
#16
Fascynuję się tym co mało poznane lub wręcz nieznane, a tym samym ciekawe, bo jest co odkrywać...bo dla mnie pobyt na tym forum, to nie "życiowa misja" ale nauka i zabawa. Nie bawi mnie jednak wyważanie otwartych drzwi i pianie peanów na cześć ulubionych przez Ciebie i skądinąd znanych ogólnie programów. A co wątpliwości softów...kiedyś Ci już na ten temat wspominałem, a inna sprawa, że te "wątpliwe" softy są używane przez część użytkowników tego forum. Polecam je, bo mogę Smile
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości