Wirtualizowana wirtualizacja
#1
Zaintrygował mnie post Kamila z tematu o malware:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


kamil10506 napisał(a):No niestety, wiadomo, że na Virtualu nie uruchomisz następnego Virtuala. Tongue


Hm... czy oby na pewno? Z tego co wiem, ostatnie wersje Virtual PC nie wymagają już sprzętowego wsparcia dla wirtualizacji (acz głowy za to nie dam sobie uciąć), a więc chyba dałoby się zrobić np. tak:
- Linux / Windows z VitualBoxem lub VMWare
-- na nim maszyna z Windows 7 i zainstalowanym Virtual PC
--- na nim wrzucony Windows XP

Nie wiem czy by to ruszyło, ten temat to po prostu takie moje spekulacje i czysta ciekawość, czy bez jakichś wymyślnych rzeczy można zrobić "wirtualizację wirtualizacji" Smile
Oczywiście pomijam wszelki soft zabezpieczający, piaskownice itp. chodzi mi o wirtualizację całego systemu.
Odpowiedz
#2
Szczerze? Bez sprzętowego bym tego nie ruszał, bo trza by mieć mocny sprzęt (3 GB ramu na pierwszy system aby drugiemu dać 1 GB ramu, aby to wszystko jakoś rozsądnie chodziło, a najlepiej jeszcze SSD). Sprzętowe wspomagania dla pierwszego poziomu, a drugi już emulowany normalnie (choć jakby jakimś cudem poszło to czemu nie).

Ciekawa koncepcja nie powiem, ale teraz pytanie jaki sens jest tego?

Dla mnie taka wirtualizacja to "prawie jak" odpalanie na wirtualnej maszynie Windowsa pod Linuksem - dwa odmienne środowiska, oddzielone wirtualną maszyną.
Windows 10/11 Home x64 + Hard_Configurator + Windows Defender + router z firewall
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości