Avast Internet Security 6 za darmo do kwietnia 2012

[zord]

Rejestrujemy się tutaj

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

lub można pobrać bezpośrednio plik licencji stąd

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[yaslaw]

Dzięki za info, moja licencja kończy się w grudniu, zawsze to kwartał więcej ważności

Pozdrawiam

[shinjiru]

dzięki ^^ ...aktualizacje wersji też są za darmo?

znaczy updatey do następnych wersji 7,8 itd.

[yaslaw]

w trakcie ważności licencji, możesz aktualizować do wyższych wersji.
Avast 7 spodziewany jest na luty 2012

[Eugeniusz]

Bardzo zacna promocja , dziękuję Zord.

[prz3m3k]

Dzięki, już sobie zaktualizowałem, choć nie obyło się bez pewnych problemów. Po wprowadzeniu klucza, zaktualizowaniu do IS i restarcie, system nie wpisał zapory do so swojej bazy, jakby w ogóle nie istniała. Musiałem na świeżo instalować i teraz wszystko jest ok

[Flash999]

Dzięki za info, przyda się jak ta się skończy .

[lanzone]

Dla mnie to wiadomość dnia. Należy Ci się duże piwo.
Nareszcie będę miał zestaw na starszego PC''ta i netbooka.

[buri]

Bardzo fajna wiadomość jak ktoś chce mieć za darmo dobrą ochronę. Ponad 9 miesięcy licka to konkretna sprawa.

[andrzej76]

Podziękował za info o licencji, przyda się na córki komputer, teraz tam gości Avast w wersji darmowej, pełny pakiet, to pełny pakiet.

[Kopi]

Dzięki, już sobie zaktualizowałem, choć nie obyło się bez pewnych problemów. Po wprowadzeniu klucza, zaktualizowaniu do IS i restarcie, system nie wpisał zapory do so swojej bazy, jakby w ogóle nie istniała. Musiałem na świeżo instalować i teraz wszystko jest ok

Miałem ten sam problem.

[Konto usunięte]

Również dzięki za info o promo, zawsze kolejny soft do przetestowania

[mateusxzz]

Ja już używam

[virugen]

Ja już używam

Nom nieodczuwalny jest

[mateusxzz]

No lekki..

BTW. Virugen operka jak najszybciej na inny kolor i przeczytaj punkt 20 w regulaminie

[ichito]

Nooo...ja też się skusiłem, bo w końcu czemu nie wypróbować.
- Wskazanie pliku rejestracyjnego i restart systemu pokazał od razu prawidłowo cały pakiet i niczego nie musiałem przeinstalować...ale wzapora systemowa pozostała włączona , a chyba powinna automatem się zdezaktywować. Nic to...pomyślałem...drobny mankament tylko do usunięcia od ręki. Aktualizacja jeszcze pro forma i patrzymy, co pakiet oferuje.
- Jest tego trochę w porównaniu do Avasta Free...Antyspam...chyba mi niepotrzebny, więc do zdeaktywowania na później. Sandbox...świetnie, też do skonfigurowania na potem, ale eksperymentalnie dodałem FF - działa to chyba będzie OK. SafeZone - jakaś następna wirtualizacja w pakiecie...tylko jak mam piaskownicę, to po co ona? Co prawda producent pisze, że różnią się te funkcje między sobą, bo Sandbox izoluje swoje wnętrze z potencjalnie niebezpieczną zawartością od systemu, a SafeZone zaprojektowano tak, "by wszystko inne było utrzymywane poza strefą bezpieczną"...niewiele mi to mówi i konia z rzędem temu,kto wyjaśni rzeczywiste róznice w tej izolacji.
- jeszcze o SafeZone...fajny pulpit, widać że coś jak "tryb awaryjny", ale ikonka na pulpicie (przeglądarki chyba) nie działa ni cholery, natomiast zapora po włączeniu tego trybu natychmiast pokazała komunikat, że sterowniki ATI Catalyst chcą się łączyć z siecią...widać SafeZone tego wymaga, ale jak się dopatrzyłem na komunikacie wskazana była liczba komunikatów 1-10. Brawo, że tak szczegółowo pomyślałem...tylko żadnych szczegółów tych kolejnych alertów nie widzę (w Symantecu każdy kolejny numerek daje szczegółowy opis, więc spodziewałem się tego samego), a próba przełaczenia na szczegółowe informacje/reguły za każdym razem przekierowywała na tę samą pozycję w regułach aplikacji w zaporze . Mało to dla mnie czytelne i bardzo mylące...
- W końcu jakoś tam z okna pakietu uruchomiłem tę przeglądarkę w tym trybie...wygląda jak Chrome tylko całkiem gołe...podobno tak ma być. Wydaje mi się, że w tym trybie da się odać i uruchomić inne aplikacje...ale nie wiem, jakie to może mieć zastosowanie.
- Teraz o ATI...pakiet uruchomił w sumie z 10 procesów - takich samych - po ok. 114 KB...po wyłączenie trybu SafeZone wciąż były aktywne...po co?...nie wiem do tej pory
- Hmm...jakiś monitor aplikacji...HIPS?...nie znalazłem...
- No to poznajemy zaporę...dziwna na pierwszy rzut oka. Strefy zaufania jeszcze rozumiem że są, ale ich nazwy są mylące . Bo w końcu domyślna strefa to "Praca" i jak ktoś to zobaczy może sobie przełączyć na "Dom"...w końcu komputer ma w domu...i tym samym pozbawi się części ochrony. "Publiczna"...OK, pasuje.
- Reguły aplikacji...tu jest jazda...określenia "do przyjaciół", "do/od przyjaciół", "do przyjaciół i internetu"..."bez wódki nie razbieriosz"...znaczy się bez pliku pomocy lub odwiedzin na stronie z dokumentacją on-line. Teraz wiem, co oznaczają, ale próbując ustawić jakieś swoje reguły na gorąco robiłem wszystko "na czuja", a tak nie powinno być.Ustalanie reguł dla aplikacji (po rozwinięciu przyciskiem)...trochę dziwne dla mnie, ale w sumie przy założeniu, że ma być wszystko prawie w jednym miejscu, to chyba może tak być. Nie bardzo rozumiałem natomiast dlaczego zapora nagminnie zmieniała reguły dotyczące procesów systemowych ...w końcu "do przyjaciół" czyli chyba najbardziej restrykcyjny poziom oznacza, że są to wykryte sieci, które uznajemy za zaufane...to jak w ten sposób przydzielam reguły dla procesów systemowych, dlaczego po każdym nowymotwarciu okna zapory reguły są zmienione na "wszystkie połączenia"? A może czegoś nie rozumiem?
- Na koniec...przygoda z AIS zakończyła się po nieco więcej, niż pół godzinie. Nie żeby program się nie podobał, bo w sumie trudno to ocenić w tak krótkim czasie. Przyczyna była zupełnie inna i związana z działaniem defragmentatora dysków - UltimateDefrag. Skoro mam nowy program i to dość pokaźny, skoro usunąłem wcześniejszą zaporę i przeczyściłem kompa ze śmieci, to warto zrobić defragmentację dysku. Odpaliłem UD i faktycznie było sporo zamieszania na dysku. Przy 50 iluś procentach defragmentator stanął, podświetlił wszystko na zielono (znaczy się analizuje) i wrócił po paru minutach do 20 kilku procent. Dokładnie tak samo było z KIS-em. Wyglądało na to, że za bardzo chciał kontrolować ruchy na plikach. OK pomyślałem...wyłaczę osłony Avasta do następnego restartu...wyłączyłem, spauzowałem UD, a potem chciałem wyłączyć...nie wyłącza się...to może uruchomić?...nie uruchamia się a na dodatek dostaję komunikat, że jeden plik systemowy został uszkodzony (!). Dobra, nie poddaję się...odpalam 5-stopniowy checkdisk po restarcie i po naprawie pliku uruchamianie systemu...w założeniu...bo system nie wstał i nie wstawał potem również, a za każdym jego uruchomieniem włączał się ponownie checkdisk, tylko, że nie naprawiał już niczego. I tu możemy prozmawiać o "wyższości Swiąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia" czyli o przydatności przywracania systamu z migawki, jaką dał mi Keriver 1-Click. Wróciłem do starego systemu, do Avasta Free, Privatefirewalla i Mamutu i póki co odpuszczam eksperymenty.
Nie twierdzę, że pakiet Avasta jest zły...niech Bóg broni...ale nie jest to pakiet dla mnie na pewno. Za dużo w nim dla mnie niejsaności, choć niby wszystko jest "podane na tacy"...może spodziewałm się czegoś innego, do czego jestem przyzwyczajony? Pakiet celowany jest raczej do niezaawansowanego użytkownika i choć zaawnsowany może również czuć się usatysfakcjonowany, to ja nim chyba nie jestem

---

Dodano: 19 lip 2011, 2011 08:26

Dla bardziej zainteresowanych i dociekliwych wrzucam link do ustawień zapory...może być przydatny

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Kolos28]

wow a jak chciałem mojej mamie zainstalować ten pakiet - chyba zostawię jej Avast free + zapora systemowa na win7

[ichito]

Slawsi...nie poddawaj się

[Kolos28]

ja potrzebuję dla mamy pakietu który nie będzie zadawał pytań coś na wzór NIS

[ichito]

HIPS czy jakikolwiek inny moduł podobny jeśli jest, to nie zadaje pytań...albo go nie ma, albo jest jest tak doskonały i cichy. Zapora samodzielnie przydziela swoje reguły w oparciu o wybrany profil sieciowy i nie ma potrzeby ustawiania dodatkowych reguł...to, że ja próbowałem to robić po swojemu nie znaczy, że każdy tak musi czy ma taka potrzebę. Mozliwe, że chyba nawet jest zredukowanie ilości powiadomień, więc pakiet staje się jeszcze bardziej "cichociemny"