21.01.2014, 13:01
Gry
|
29.05.2015, 11:51
Skończył mi się Duke Nukem 3D Atomic Edition. Zaczynałem z klasycznego Duke'a pod DosBoxem, potem przerzuciłem się na EDuke32. Raz, że nie ma tego dziwnego "rozciągania" obiektów przy patrzeniu w górę lub w dół, od którego rzygać mi się chciało, dwa normalnie da się w końcu myszą grać.
A zakończenie to chyba najzabawniejsza rzecz w grach jaką widziałem [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
29.05.2015, 12:59
(29.05.2015, 11:51)Mcin napisał(a):Nie pamiętam w jaką wersję 3D grałem, ale uśmiałem się czasem do łez Miałem polską (chyba wciąż gdzieś mam) wersję.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
11.08.2015, 21:21
Witajcie.
Ktoś z obecnych tu forumowiczów gra w hearthstone'a? [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
12.08.2015, 05:29
Grałem w MtG, hearthstone jakoś mi sie nie podoba.
Obecnie pykam w Nosgoth / Dota1 oraz Dota2 czasem coś innego z single typu wiedźmin 3
Warstwy ochrony
1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji 2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji 3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych. 4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
15.08.2015, 09:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.08.2015, 12:58 przez zbc.
Powód edycji: Zmiana nazwy
)
Ja czasami gram w LOL'A ale nie zbyt często, bo nie ma czasu
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
15.08.2015, 10:18
Ostatnio ze znajomym kilka razy po sieci w Supreme Commandera... zarówno razem vs komp jak i przeciwko sobie.
Przyjemnie się gra, choć trzeba sporo czasu.
07.09.2015, 21:02
Ja ostatnio postanowiłem zaskoczyć wszystkich, a najbardziej sam siebie... Patrząc na to, ile wolnego czasu poświęcałem na granie (a wolnego czasu w tym roku miałem aż za dużo...) i jak ciężko mi to ograniczyć, jak kolejne próby siły woli kończą się o 2 rano na serwerze, postanowiłem rzucić nałóg growy. I tak od powrotu z Woodstocku, czyli od 2 sierpnia, po prostu nie gram.
Jak wrażenia? W sumie pozytywne. Wiecie, jaki dzień może być długi? A ile konstruktywnych rzeczy można zdziałać! Aż się zdziwiłem, z jaką lekkością mi to idzie Po gry od tamtego czasu nie sięgnąłem wcale i co więcej, nawet mnie to nie kusi! No doobra, raz się złamałem, ale kumple zapatrzyli się na moje retro-zabawki i nie sposób było odmówić gościom partyjki w tanki czy łomotu w żółwilsony... A i lepiej, przynajmniej wiem, że nie było ze mną jeszcze najgorzej i krótki kontakt nie potęguje syndromu odstawienia. Jeśli chodzi o negatywne strony, to na początku miałem wrażenie, jakby ktoś wsadził mi mózg do blendera, i to wrażenie czasem wraca... bywają tez problemy ze skupieniem się na pewnych bardziej intelektualnych czynnościach, ale chyba nieznacznie częściej niż przedtem, a i wątpię, żebym w porównaniu do 3 godzinnej sesji wychodził na minus. Niejako przy okazji przeszła mnie wena na czytanie niusów growych i wszystkich innych rzeczy o tej tematyce... zastąpiłem je sobie portalami i forami o tematyce IT, mam nadzieję, że z pożytkiem Reakcja otoczenia - nie zauważyło Jako, że obowiązki wymagają ode mnie siedzenia przy komputerze... a rodziców niezbyt obchodzi, co ja robię, jak zamknięty u siebie "to na pewno gra"... i tak mi nie uwierzą |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości