Nowy ciekawy virus Mediyes
#1
Firma Kaspersky wykryła szkodliwy program Mediyes, którego zadaniem jest instalowanie trojanów w systemach Windows. Do podpisania szkodnika cyberprzestępcy wykorzystali skradziony certyfikat należący do szwajcarskiej firmy Conpavi AG współpracującej z lokalnymi organami rządowymi.
Eksperci z Kaspersky Lab zidentyfikowali wiele wariantów nowego szkodnika, jednak każdy z nich był podpisany przy użyciu tego samego certyfikatu cyfrowego. Mediyes potrafi instalować trojany w 32- oraz 64-bitowych systemach Windows. Zgromadzone informacje wskazują, że szkodnik infekuje komputery za pośrednictwem luk w zabezpieczeniach systemu operacyjnego oraz zainstalowanych aplikacji.
Dzięki legalnemu certyfikatowi Mediyes może z łatwością wnikać do niechronionych systemów Windows i umieszczać własny kod w uruchomionych przeglądarkach internetowych.

Po uruchomieniu Mediyes sprawdza, jaka przeglądarka internetowa jest uruchomiona w systemie operacyjnym, a następnie zaczyna przechwytywać zapytania, które użytkownik wprowadza w wyszukiwarkach Google, Yahoo! oraz Bing. Przechwycone frazy są zapisywane na zlokalizowanym w Niemczech serwerze kontrolowanym przez cyberprzestępców.

Zapytania są wykorzystywane przez złośliwych użytkowników do zarabiania pieniędzy w ramach programu partnerskiego "Search 123" działającego na zasadzie PPC (pay-per-click) - cyberprzestępcy otrzymują pieniądze za każde kliknięcie zarejestrowane na określonych stronach WWW. Serwer odpowiada na żądania użytkowników z odsyłaczami z systemu Search123, które są klikane automatycznie - bez wiedzy użytkownika.

Według danych z Kaspersky Security Network, Mediyes został wykryty na komputerach około 5 000 unikatowych użytkowników, głównie w Europie Zachodniej - w Niemczech, Szwajcarii, Szwecji, Francji i we Włoszech.

- Celem tego szkodnika są bez wątpienia użytkownicy w Europie Zachodniej - mówi Wiaczesław Zakorzewski, ekspert z Kaspersky Lab. Świadczy o tym rozkład geograficzny wykrytych infekcji, użycie przez cyberprzestępców certyfikatu wydanego przez szwajcarską firmę, serwer zlokalizowany w Niemczech oraz przechwytywanie jedynie żądań dokonywanych na najpopularniejszych wyszukiwarkach - dodaje.

INTERIA.PL
WIN11
Ventura
Odpowiedz
#2
Ciekawe... zauważyłem że duża ilość na prawdę groźnych i starannie przemyślanych wirusów ma swoje powiązanie w Niemczech Smile
Pewnie sztuka pisania wirusów u niech sięga jeszcze III rzeszyCool
ESET Smart Security 10
Odpowiedz
#3
sasser, a to, że w Niemczech to oznacza, że mają bardzo dobre ministerstwo cyfryzacji Smile
Odpowiedz
#4
A noSmile mojemu kumplowi w Niemczech zasadzili bodajże 300euro za ściągnięty film przez torrent ;]
ESET Smart Security 10
Odpowiedz
#5
Hej jeśli jesteście chętni mogę zapodać próbki tego virusa Grin

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Odpowiedz
#6
Prosiłbym. Smile
Odpowiedz
#7
Street napisał(a):Pewnie sztuka pisania wirusów u niech sięga jeszcze III rzeszy

Gdyby Konrad Zuse miał więcej więcej funduszy na prace badawcze nad komputerem Z3, prawdopodobnie pracowalibyśmy teraz dla niemieckich panów lub mieszkali gdzieś daleko na Syberii.
//Taka ciekawostka informatyczno-historyczna.
Odpowiedz
#8
ok zaraz będą
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości