Win32/LockScreen.AWF
#1
Witam,
mały problem. Otoż moj brat uruchomil przez przypadek gadzinę pochodzącą z mojego folderu do trzymania sampli:
[malware]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

pass: sg[/malware] .
Niestety McAfee zainstalowany na jego komputerze nie zareagował.
Wirus włącza się ze startem systemu , uniemozliwiając ruch myszki.
Nie da sie uruchomic Menadżera zadań.
I teraz ciekawostka. Jeszcze kilka godzin temuNoD32 równiez nie wykrywał tego wirusa (Nod jest na moim dysku, urochamiałem plik w Sandboxie i tez sie poddawał), jednak po wysyłce do analizy dodali go do baz. Moj dysk i brata są połączone ze sobą (dwa rózne Windowsy) dzieki czemu mogłem po aktualizacji zrobić skan Nodem, Trendmicro i Dr.Webem i ... nic. Wszystkie nie wykrywają żadnego zagrożenia na dysku brata.
Dodatkowo włączyłem zarażony system w trybie awaryjnym , skan Hitmanem i.. tez nic.
Skanery zgodnie raportują, że czysto. Ale wirus ciagle siedzi.
Odpowiedz
#2
Zobacz co masz w katalogach:

C:\Users\nazwa\AppData\Local
C:\Users\Adam\AppData\Local\Temp
C:\Users\Adam\AppData\LocalLow
C:\Users\Adam\AppData\Roaming
C:\ProgramData
C:\Users\All Users\AppData\Local
C:\Users\All Users\AppData\Local\Temp
C:\Users\All Users\AppData\LocalLow
C:\Users\All Users\AppData\Roaming

W XP mogą być inne lokalizacje. Zamiast C wpisz literę odpowiedniego dysku/partycji. Jak coś znajdziesz podejrzanego to wyslij na VirusTotal.

Jak nic nie uda się, to daj znać, uruchomię to na Virtualboxie.
Odpowiedz
#3
Eset i TrendMicro tez wykrywają...ale tylko instalkę wirusa.
Odpowiedz
#4
Możesz jakoś wykonać logi OTL + RSIT ?
Odpowiedz
#5
Ja bym użył dysku ratunkowego Kasperskyego. Powinien sobie poradzić.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Odpowiedz
#6
Nie, teraz KAspersky Virus Removal Tool zneca sie nad zawirusowanym dyskiem, a ja wykonuje polecenia RA.
Odpowiedz
#7
Wejdź do tego katalogu:
C:\Documents and Settings\Twoja nazwa\Ustawienia lokalne\Temp

w angielskim Windowsie
C:\Documents and Settings\Twoja nazwa\Local Settings\Temp

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


i usuń igt.exe

Skan pliku Jotti:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Mało wykryć
Odpowiedz
#8
Wejdź w msconfig, znajdź wpis od tego syfu, przejdź do folderu, usuń exeka i uruchom normalnie. Po kłopocie.
Odpowiedz
#9
Folder Temp mam pusty, teraz poczekam aż skaner Kasperskiego skończy sie znęcaćGrin
RA moglbys mi podesłac ten plik exe ?
Albo wrzucic go na forum?
Odpowiedz
#10
Na wszelki wypadek zmień nazwe pliku z którego brat uruchomił ransoma.


Cytat: Folder Temp mam pusty, teraz poczekam aż skaner Kasperskiego skończy sie znęcaćGrin
RA moglbys mi podesłac ten plik exe ?
Albo wrzucic go na forum?


[malware]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

brak hasla[/malware]
Ale nie jestem pewny czy to ten plik.
Odpowiedz
#11
Avira, outpost, panda, padły. Comodo nic nie wykrywa, MBAM też. Pobieram G-datę live CD, zobaczymy co potrafi.
Odpowiedz
#12
Wszystko padło. Eset miał ten program w analizie ,a i tak nie daje rady. Juz nie mówiąc o McAfee, ale wiedziałem ,że zadnego programu nie mozna przesadnie lubićWall
Odpowiedz
#13
EJ EJ! Alex! Probowales zrobic logi OTL??
Odpowiedz
#14
alex1155 napisał(a):Witam,
mały problem. Otoż moj brat uruchomil przez przypadek gadzinę pochodzącą z mojego folderu do trzymania sampli:
[malware]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

pass: sg[/malware] .
Niestety McAfee zainstalowany na jego komputerze nie zareagował.
Wirus włącza się ze startem systemu , uniemozliwiając ruch myszki.
Nie da sie uruchomic Menadżera zadań.
I teraz ciekawostka. Jeszcze kilka godzin temuNoD32 równiez nie wykrywał tego wirusa (Nod jest na moim dysku, urochamiałem plik w Sandboxie i tez sie poddawał), jednak po wysyłce do analizy dodali go do baz. Moj dysk i brata są połączone ze sobą (dwa rózne Windowsy) dzieki czemu mogłem po aktualizacji zrobić skan Nodem, Trendmicro i Dr.Webem i ... nic. Wszystkie nie wykrywają żadnego zagrożenia na dysku brata.
Dodatkowo włączyłem zarażony system w trybie awaryjnym , skan Hitmanem i.. tez nic.
Skanery zgodnie raportują, że czysto. Ale wirus ciagle siedzi.


A co za problem uruchomić w trybie awaryjnym(z siecią) Comodo Autorun Analyzer? Poda Ci szkodnika na tacy....

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Odpowiedz
#15
Flash999 napisał(a):Wejdź w msconfig, znajdź wpis od tego syfu, przejdź do folderu, usuń exeka i uruchom normalnie. Po kłopocie.



Jeśli to taki plik co podałeś w pierwszym poście to @Flash999 ma rację. Uruchomiłem go, potem restart i uruchomienie w trybie awaryjnym, następnie uruchomienie msconfigi odznaczenie pliku, w sekcji uruchamianie o nazwie S15513213 i po sprawie.
Odpowiedz
#16
Sorry ten plik to plik od Parallels a nie od ransoma Sad
Odpowiedz
#17
właśnie miałem o tym pisaćGrin
Odpowiedz
#18
morphiusz napisał(a):
alex1155 napisał(a):Witam,
mały problem. Otoż moj brat uruchomil przez przypadek gadzinę pochodzącą z mojego folderu do trzymania sampli:
[malware]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

pass: sg[/malware] .
Niestety McAfee zainstalowany na jego komputerze nie zareagował.
Wirus włącza się ze startem systemu , uniemozliwiając ruch myszki.
Nie da sie uruchomic Menadżera zadań.
I teraz ciekawostka. Jeszcze kilka godzin temuNoD32 równiez nie wykrywał tego wirusa (Nod jest na moim dysku, urochamiałem plik w Sandboxie i tez sie poddawał), jednak po wysyłce do analizy dodali go do baz. Moj dysk i brata są połączone ze sobą (dwa rózne Windowsy) dzieki czemu mogłem po aktualizacji zrobić skan Nodem, Trendmicro i Dr.Webem i ... nic. Wszystkie nie wykrywają żadnego zagrożenia na dysku brata.
Dodatkowo włączyłem zarażony system w trybie awaryjnym , skan Hitmanem i.. tez nic.
Skanery zgodnie raportują, że czysto. Ale wirus ciagle siedzi.


A co za problem uruchomić w trybie awaryjnym(z siecią) Comodo Autorun Analyzer? Poda Ci szkodnika na tacy....

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Beer
Dziekuję, Comodo dobry na wszystko
Promototo tyle,że problem jest w tym,że "żródło" wiruasa zostało usunięte z dysku przez eseta po aktualizacji, a i tak plik sie uruchamiał z wirusem tylko troche zniekształcony.
Wychodzi na to ,że ten dziad gdzieś jeszcze jest na dysku C. Chyba, jednak Comodo wyłączył wszystkie autoruny.
Ech,że tez sam na to nie wpadłem , tylko Wam zawracam głowe w dniu meczy.
Przepraszam Wall
Ps. McAfee, Eset,oraz skanery Kaspersky, TrendMICro i DR.WEb okazały się bezradne .
Odpowiedz
#19

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Popatrz na kanale tego gościa może coś pomożeWink
Online armor + DefenseWall
Odpowiedz
#20
No problem Wink

Możesz jeszcze zrobić Smart Scan CCE coby Ci naprawił ew. szkody jak wyłączony menadżer zadań. Trwa jakieś 5 minut w zależności od systemu.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości