|
LSP & Fake AV kontra programy zabezpieczające
|
|
19.07.2012, 13:07
Test programu AVG IS 2012 na uruchomionym zagrożeniu FakeAV jakim jest Live Security Platinum.
Czy czeski pakiet uchronił się przed tym typem złośliwego programu , zobaczcie : [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] 
19.07.2012, 13:56
Szkoda, że jeszcze nie dałeś do testu uruchomienia systemu w trybie awaryjnym i włączenia ochrony w AVG, później restart i normalne uruchomienie kompa. Ciekawe czy AVG zneutralizował by zagrożenie
19.07.2012, 13:57
Generalnie test na prośbę alexa1155 więc nie było tego zamiaru o którym piszesz, poczekam na final AVG 2013 i szarpnę test.
19.07.2012, 14:04
Dziękuję andrzeju. Test ekstremalny . Pokazuje pewną zależność
 Jednak wynik avg nie jest zły gdyż domyślnie livesecurity blokuje uruchamianie wszelkiego typu plików exe i z tego co widzę żaden av nie da sobie z tym rady. W momencie uruchomienia usług w trybie awaryjnym avg zapewne by go usunął. Podobnie wygląda sprawa z kaspersky.
19.07.2012, 15:10
alex1155 napisał(a):Podobnie wygląda sprawa z kaspersky. Zrobił już ktoś test Kaspersky vs fake av?
19.07.2012, 15:12
Tak, Kaspersky został już wykonany. Zaraz napiszę swoje wnioski w temacie
 Flash, Panda poleciała.  
19.07.2012, 15:27
Każdy program który nie ma HIPS''a polegnie
Realtime: Sandboxie + Windows Firewall Control + NoVirusThanks EXE Radar Pro
Web browser: Firefox + Ghostery + NoScript Password Manager: S10 Password Vault PL Recovery: Rollback Rx
19.07.2012, 15:31
Eru napisał(a):Każdy program który nie ma HIPS''a polegnie Sprawdzimy  
19.07.2012, 15:36
Test z wylaczeniem ochrony i zainstalowaniem fake av zawsze bedzie mial taki sam rezultat. Ciekawsza czesc nadchodzi po uruchomieniu ochrony - sprawdza czy uzytkownik laskawie ma czekac na aktualizacje zawierajaca dana sygnature czy moze program radzi sobie jakos innymi metodami.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
19.07.2012, 15:41
morphiusz napisał(a):Test z wylaczeniem ochrony i zainstalowaniem fake av zawsze bedzie mial taki sam rezultat. Ciekawsza czesc nadchodzi po uruchomieniu ochrony - sprawdza czy uzytkownik laskawie ma czekac na aktualizacje zawierajaca dana sygnature czy moze program radzi sobie jakos innymi metodami. Dokładnie o to chodziło. Na ten czas tylko Emsisoft, Kaspersky i Comodo usunęły/zablokowały działaniewirusa "od strzału" Pozostała reszta kazała sobie czekać na definicje lub kombinować z ustawieniami.:/ A wirus sobie działał. Mnie najbardziej jednak martwią programy, które w żaden sposób sobie nie radzą... |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
