Osobliwy przypadek z prędkością Internetu
#1
Od jakiegoś czasu doświadczam bardzo dziwnego zachowania w prędkości internetu. Spróbuję krótko (choć będzie ciężko) opisać w czym problem. Nadmienię, że w godzinach 12:00 - 00:00 internet działa w standardzie 10Mbit, a w godzinach 00:00 - 12:00 ze zdwojoną prędkością - 20Mbit.

Mieszkam w bloku, internet dostarcza mi kablówka poprzez modem, który podpięty jest do routera (nie jest raczej istotna jego specyfikacja). Router po kablu dostarcza internet do komputera stacjonarnego, a po WiFi do laptopa.

Problem polega na tym, że w godzinach 12:00 - 00:00 zarówno stacjonarny (po kablu), jak i laptop (po WiFi) pracują z pełną wydajności łącza, natomiast w godzinach 00:00 - 12:00 stacjonarny (po kablu) pracuje ze zdwojoną prędkością łącza, a laptop (po WiFi) z prędkością ledwo pozwalającą na otworzenie jakiejkolwiek strony internetowej.

Do tej pory próbowałem dwóch rozwiązań. Pierwsze polegało na przywróceniu ustawień fabrycznych routera - sytuacja nie uległa zmianie. Drugie polegało na odpięciu stacjonarnego od kabla i podłączeniu do niego innej - zewnętrznej karty WiFi - i tu też efekt był taki sam jak w przypadku laptopa, który pobiera sygnał po WiFi.

W związku z powyższym doszedłem do wniosku, że karta sieciowa laptopa jest w porządku. Ponad to router od strony programowej wydaje się być w porządku, przez wzgląd na przywrócenie ustawień fabrycznych, bo nie rozwiązało to problemu. Od strony sprzętowej też wydaje mi się, że wszystko jest sprawne, bo jakby nie było, w godzinach 12:00 - 00:00 laptop (po WiFi) działa z maksymalną (jak na ten przedział czasowy) prędkością (kolosalne zwolnienie następuje od 00:00 - czyli od momentu kiedy dostawca internetu dubluje prędkość).

Co zamierzam zrobić? Pożyczę router od znajomego i zobaczę jak będzie sprawa wyglądała na jego sprzęcie, co by wyeliminować całkowicie kwestie mojego routera.

Być może istotną informacją będzie, że problem zaczął się pojawiać po tym, jak od strony dostawcy internetu ludzie zaczęli doświadczać poważnych spadków transferu. Ja w tamtych dniach nic takiego nie zaobserwowałem. Natomiast jakiś tydzień, dwa tygodnie (po powrocie do normy - jak to określał dostawca) problem zaczął występować we wcześniej omawianej postaci i występuje nadal.

Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma jakieś sugestie?


..:: edycja ::..

Nie wiem, czy kogoś może zainteresować rozwiązanie powyższego problemu, ale może akurat, choćby jednej osobie miało to kiedyś w przyszłości pomóc, to napiszę, teraz już na prawdę krótko co było przyczyną.
Zanim jednak to nastąpi, dodam, że na pożyczonym routerze wszystko działało jak należy... co pozwoliło mi uznać, że to jednak problem po stronie routera.
Rozwiązanie (metodą prób i błędów) okazało się banalnie proste. W zakładce Zaawansowanych opcji Wireless należało zmienić Afterburnerz domyślnego Disable, na Auto. Wszystko wróciło do normy Smile
AppGuard / EXE Radar Pro ^ SpyShelter Firewall ^ Sandboxie ^ HitmanPro
-------
Jeśli uczysz się od innych, ale sam nie pomyślisz - to najczystsze oszołomstwo;
Jeśli myślisz, ale nie uczysz się od innych - to może być dla Ciebie wręcz niebezpieczne.


Konfucjusz
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości