Webroot SecureAnywhere Complete 2013 - Test!
#1
Postanowiłem opublikować kolejny test wideo. Tym razem jest to Webroot SecureAnywhere Complete 2013 . Zapraszam wszytskich do obejrzenia i zrecenzowania.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

1. PC:
Comodo Internet Security 6, WOT
Odpowiedz
#2
Webroot nigdy nie był mocny w te klocki (testy na samplach itp). Od czasów świetności SpySweepera minęły lata świetlne. Na krytykę wykrywalności w testach na wielu próbkach zawsze w Webroocie odpowiadają, że w rzeczywistości użytkownik nigdy nie zetknie się z tyloma zagrożeniami na raz. Normalnie traktowałbym to jako tłumaczenie się z mierności. Dają ciała więc szukają wymówek kiedy każdy widzi że jest dupa. Ale -
faktycznie jest ale. Mam to ustrojstwo u siebie już kilka lat i system czysty. Na kompach teścia i szwagierki - czysto (tylko Webroot), a na kopie dzieci - GData, taki mocarz a syfu pełno. Ja wiem, że co innego grzeczny (ale czy na pewno) teściu i grzeczna (to już pewniejsze) szwagrina a co innego dzieciaki co instalują co popadnie. Ale jednak. Pozostaje sprawdzić dzieciaki na Webroocie. Oczywiście dam znać.
Odpowiedz
#3
Webroot w teście darmowe lepsze niż płatne świetnie się spisał. Bezbłędnie usuwa istniejące już infekcje. Posiada też możliwość mordowania procesów. Problemem z pewnością jest baza zagrożeń, po prostu za mała. On się aktualizuje, owszem, ale nie dzieje się to tak szybko jak w tym przypadku powinno. Ciągle numerem jeden w odporności z pośród chmur pozostanie Bluepoint blokujący wszystko czego nie zna. Tylko czy pod względem obciążenia systemu Webroot ma jakiegokolwiek popularnego konkurenta? Raczej nie i to już duży plus.
Odpowiedz
#4
No i ich nakładka na zaporę też jest dosyć wygodna. Nie jest to cud jakiś, ale lepsze to niż brak jakichkolwiek reguł.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości