07.03.2009, 10:18
Instalowanie antywirusa na Ubuntu to głupota
Ankieta: Nie posiadasz uprawnień, aby oddać głos w tej ankiecie. |
|||
Tak | 0 | 0% | |
Nie | 0 | 0% | |
Nie wiem | 0 | 0% | |
Twoja sprawa | 0 | 0% | |
Razem | 0 głosów | 0% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Linux Ubuntu 8.04 Instalować ?
|
07.03.2009, 10:18
Instalowanie antywirusa na Ubuntu to głupota
07.03.2009, 10:36
Na wolności jest wirusów chyba 7, plus kilkanaście laboratoryjne u Novella i IBM. Możesz zainstalować clam-av, ale bez ochrony w czasie rzeczywistym.
Aby uruchomić takiego wirusa, musiałbyś go pograć, nadać prawa do uruchomienia i uruchomić. Intrygująca Iranka ma Ubuneo do zainstalowania. Klikasz dwa razy na plik i się zaczyna instalować
07.03.2009, 13:20
Avira dla Linuksa też jest. Moim zdaniem - tak jak Ratatui - antywirus na Linuksa jest zbędny.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
07.03.2009, 19:08
Większość antywirusów na Linuksa to programy pod konsolę. Zazwyczaj doinstalowuje się GUI, ale czasami sprawia to problemy. Lepiej doinstalować nakładkę na doskonały firewall - iptables, np. Firestarter lub ufw. A Ubuntu na LiveCD nie uszkodzi XP, ponieważ musiałbyś zamontować partycje i pokasować pliki (LiveCD ładuje się do RAM). Użycie Linuksa to może być przygoda!
21.03.2009, 21:09
To koniec w tym temacie? Ja natomiast pożegnałem się z Ubuntu i przywitałem Fedorę. Jest całkiem fajna - szybka, przyjemna.
21.03.2009, 22:16
Ja miałem Ubuntu zainstalowane kilka dni. Nie spodobał mi się jakoś (przyzwyczajenie do Windows). Odinstalowałem Ubuntu wg wskazówek zawartych w ponad 20 tematach na Google. Komputer już się nie uruchomił i musiałem zrobić generalnego formata, by zainstalować z powrotem Windows XP.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
23.03.2009, 16:47
A wiesz dlaczego? Nie pomyślałeś, że na / masz pliki GRUB''a. Sformatowałeś je i boot menedżer został obrabowany z menu.lst, plików stage1, stage1.5 itd..
23.03.2009, 16:49
spoglądałem wcześniej przed formatem wszystkiego do Google i zastosowałem się do instrukcji. Po deinstalacji GRUBa, Windows się nie uruchamiał bo brakowało mu pliku hal.dll
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
23.03.2009, 16:52
No to ktoś (lub coś?) zniszczyło Ci bibliotekę warstwy abstrakcji sprzętu. Dziwne, bo ja n* razy robiłem fixmbr i nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło.
*Za n wstaw dowolnąliczbę od 1 do 30.
23.03.2009, 16:55
No niestety tak się wydarzyło.
Jednak zauważyłem dwie pozytywne cechy po formacie - dane dało się przywrócić (na pendrivie miałem backup), a i komputer szybciej się uruchamia o jakieś 30 sekund
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
13.11.2011, 10:50
Szkoda, Microsoft wygrał.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|