06.03.2015, 23:45
No nieźle...
Wprawdzie ostatnio bardzo mało się udzielam, bo mi się córka urodziła jakiś czas temu i na razie moich pasji nie podziela :-), ale chciałbym coś dodać od siebie, bo źle się dzieje w państwie duńskim...
Z jednej strony rozumiem szarpnięty nerw u Łukasza, bo ileż razy można to samo wałkować, jak to mówią "w te i nazad". Tym bardziej sprawa może irytować, iż pewne rzeczy nie od niego zależą i tego się nie przedskoczy.
Z drugiej strony szkoda by było, gdyby się okazało, że ta decyzja jest nieodwołalna, bo to właśnie Łukasz jest jedną z osób, dzięki którym trafiłem w ogóle na to unikatowe forum. I piszę "unikatowe" ze pełną świadomością znaczenia tego słowa. Ze zdaniem Łukasza nie zawsze sie w pełni zgadzałem, jednakże jego wkład w to forum jest dla mnie naprawdę spory, zarówno jak pełnił bardzie zaszczytne funkcje, jak i ostatnio.
Podsumowując ten przydługi wywód:
Łukasz !!! Wiem, że się łatwo gada, ale nie przejmuj się takimi tanimi atakami. Niech koty miauczą, a karawana jedzie dalej. To co powiem, to może będzie truizm, ale w "internetach", co zdecydowana większość ludzi jest niczym z tego skeczu o reklamie papierosów: mocna tylko w gębie :-)
Wprawdzie ostatnio bardzo mało się udzielam, bo mi się córka urodziła jakiś czas temu i na razie moich pasji nie podziela :-), ale chciałbym coś dodać od siebie, bo źle się dzieje w państwie duńskim...
Z jednej strony rozumiem szarpnięty nerw u Łukasza, bo ileż razy można to samo wałkować, jak to mówią "w te i nazad". Tym bardziej sprawa może irytować, iż pewne rzeczy nie od niego zależą i tego się nie przedskoczy.
Z drugiej strony szkoda by było, gdyby się okazało, że ta decyzja jest nieodwołalna, bo to właśnie Łukasz jest jedną z osób, dzięki którym trafiłem w ogóle na to unikatowe forum. I piszę "unikatowe" ze pełną świadomością znaczenia tego słowa. Ze zdaniem Łukasza nie zawsze sie w pełni zgadzałem, jednakże jego wkład w to forum jest dla mnie naprawdę spory, zarówno jak pełnił bardzie zaszczytne funkcje, jak i ostatnio.
Podsumowując ten przydługi wywód:
Łukasz !!! Wiem, że się łatwo gada, ale nie przejmuj się takimi tanimi atakami. Niech koty miauczą, a karawana jedzie dalej. To co powiem, to może będzie truizm, ale w "internetach", co zdecydowana większość ludzi jest niczym z tego skeczu o reklamie papierosów: mocna tylko w gębie :-)