15.03.2014, 20:18
Od jesieni intensywnie ćwiczę, od grudnia za sprawą bardzo delikatnej zimy wróciłem do jazdy rowerem. Miałem z tym problem w ostatnich 3-4 latach ze względu na całkowity brak kondycji i sporę wagę (te 97 kg z lipca robiło swoje ), no ale teraz wygląda to zupełnie inaczej. Krótko mówiąc: śmigam sporo i jak pół roku temu po 2-3 km byłem padnięty, tak teraz co 2-3 dzień robię nieco km i nie sprawia mi o problemu.
Niestety mam problem ze sprzętem. Stary rower ma z 10 lat i zawodzi w nim wszystko. Mam co prawda drugi, niemniej to był głupi i niepotrzebny zakup 2 lata temu (myślałem, że to wina rowera, że tragicznie mi się jeździ ) za niecałe 500zł i po prostu nie za bardzo mi on odpowiada: niezbyt sztywny, ciężki niesamowicie. W efekcie planuję zakup czegoś innego.
Mój budżet to 1700zł, celuję w ogólnie mówiąc "górala" na oponach 26" i ramie 18" lub 20".
Gdzie jeżdżę? Tu jest cały problem, bo cykl jest bardzo mieszany. Nieco po mieście, również "wariacko" tj. bardzo szybkie wjazdy/zjazdy chodnikowe, nieco dróg asfaltowych, do tego wolniej trasy szutrowe w mojej okolicy, czasem także w dosyć kiepskim stanie (multum dziur, różnice w wysokości itd.). Jest to bardziej jazda rekreacyjna aniżeli wyczynowa. Wiem, że budżet za wielki nie jest i "cudów nie będzie", niemniej chciałbym wydać te pieniądze najlepiej jak się da, przynajmniej na kilka lat.
Czy możecie mi coś doradzić w tej kwocie lub powiedzmy 200-300zł więcej (ale to już max.)?
Szukając natknąłem się na niezłe opinie o Romecie Rambler 6.0, a także Kross Level A2, choć ten drugi ponoć mało wytrzymały i szaleć na nim nie warto.
Niestety mam problem ze sprzętem. Stary rower ma z 10 lat i zawodzi w nim wszystko. Mam co prawda drugi, niemniej to był głupi i niepotrzebny zakup 2 lata temu (myślałem, że to wina rowera, że tragicznie mi się jeździ ) za niecałe 500zł i po prostu nie za bardzo mi on odpowiada: niezbyt sztywny, ciężki niesamowicie. W efekcie planuję zakup czegoś innego.
Mój budżet to 1700zł, celuję w ogólnie mówiąc "górala" na oponach 26" i ramie 18" lub 20".
Gdzie jeżdżę? Tu jest cały problem, bo cykl jest bardzo mieszany. Nieco po mieście, również "wariacko" tj. bardzo szybkie wjazdy/zjazdy chodnikowe, nieco dróg asfaltowych, do tego wolniej trasy szutrowe w mojej okolicy, czasem także w dosyć kiepskim stanie (multum dziur, różnice w wysokości itd.). Jest to bardziej jazda rekreacyjna aniżeli wyczynowa. Wiem, że budżet za wielki nie jest i "cudów nie będzie", niemniej chciałbym wydać te pieniądze najlepiej jak się da, przynajmniej na kilka lat.
Czy możecie mi coś doradzić w tej kwocie lub powiedzmy 200-300zł więcej (ale to już max.)?
Szukając natknąłem się na niezłe opinie o Romecie Rambler 6.0, a także Kross Level A2, choć ten drugi ponoć mało wytrzymały i szaleć na nim nie warto.