Pogaduchy...już otwarte :)
A ja polecam traktować filmy fabularne jak filmy fabularne, nie jak dokumenty Grin
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
"Dywizjon 303" to książka a nie reportaż, choć faktycznie dokumentował działania wojenne...za moich czasów był lekturą obowiązkową z w podstawówce Smile
Mam nieco mieszane uczucia wobec obydwu filmów, które starały się ją zekranizować...nie byłem, ale opinie są takie, że ze zwykłych ludzi zrobiono przaśnych bohaterów i wyszło nieco tragi-komicznie. Szkoda, bo książkę za młodu czytało się z wypiekami na twarzy.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
(04.10.2018, 08:28)M'cin napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

A ja polecam traktować filmy fabularne jak filmy fabularne, nie jak dokumenty Grin

Dokładnie. Smarzowski ma w ogóle tendencję do ciężkich filmów z nagromadzeniem
i epatowaniem negatywnymi emocjami oraz silnym naturalizmem, że tak to ujmę;
wystarczy przypomnieć 'Dom zły' i 'Róża'.

@ichito, też czytałem kiedyś Fiedlera. W filmie Dywizjon 303 bohaterowie są normalnymi ludźmi z różnymi słabościami,
tak ja to przynajmniej odebrałem. Niektórzy twierdzą, że fabuła jest trochę zbiorem epizodów,
ale dzięki temu udało się w stosunkowo krótkim czasie przedstawić wiele wątków i scen.
Film pokazuje prawdę o polskim bohaterstwie w czasie bitwy o Angilę w czasie II WŚ,
można go pokazywać za granicą w celach edukacyjnych (co jest potrzebne, by pewnego dnia
nie okazało się, że to my byliśmy owymi 'nazistami' mordującymi wrażliwych i delikatnych
żołnierzy Waffen SS).
Odpowiedz
Fabuła niestety...a może i stety...to nie tylko lekka rozrywka i nie mam na myśli tylko filmów Smarzowskiego, na którego filmy nie chodziłem właśnie z powodów opisanych wcześniej. Nie lubię właśnie takiego epatowania złem, okrucieństwem czy w ogóle złymi emocjami czy dewiacjami. Film ma mnie albo w jakiś sposób rozerwać albo poruszyć, ale niekoniecznie zniesmaczyć czy przestraszyć. Ten jeden jest dla mnie wyjątkowy, bo w pewnym sensie proroczy albo raczej prekursorski, bo porusza tematy, które był tabu przez setki lat, a nawet tysiące bo sięgające antycznej kultury rzymskiej i greckiej.

Odnośnie "Dywizjonu 303"...może i racja, że film jest przerysowany i trochę "cukierkowy", bo od wojny nikt nie chciał się zabrać za ekranizację tej powieści, albo jeśli chciał to władza broniła. Możliwe, że to czas na pomniki z brązu i dla nich, bo jak mało kto zasłużyli sobie na nie.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Jakaś akcja spamowa od użytkownika @"feilian" ??
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Długo maluchem nie pojeździłem, straciłem biegi i brat holował mnie 15 km do warsztatu Grin
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
No żeś pojeździł, że "hej" Grin
Skrzynia wysiadła czy coś innego?
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
"Łącznik elastyczny" skrzyni biegów, czyli tak zwany lizak. Jak wrzuciłem jedynkę tak mi ta jedynka została Grin. Cóż, jakość wyrobów tzw. rzemiosła Grin
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
No to ból wielki...aczkolwiek miałem podobny problem ze swoim dużym Fiatem, kiedy urwała się tzw. łapa do sprzęgła...u mnie w korku w godzinach szczytu i to pod wiaduktem jeszcze auto zostało na 5 biegu Smile Najlepsze, że z "piątki" ruszyłem...pod górkę...choć smrodu i trochę dymu było...dojechałem do jakiejś posesji i stamtąd odholował mnie już kumpel do warsztatu Smile Wrażenia mistyczne...hehehe.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Niektórzy mówią, że czas na realizację hobbystycznych projektów motoryzacyjnych
jest po 40-tce. Mój kolega np. rozważa kupno Jaguara XJ rocznik 2004, super bryka.
A za młodu może lepiej kupić sobie np. Hondę Civic, może być trochę starsza,
powiedzmy 8 generacji... To do młodzieży, bo kiedyś były inne czasy... Smile
Odpowiedz
Jaguar?...piękne auto, a co do Hondy Civic mam mieszane uczucia...wczesne modele miały jeszcze jakiś wygląd i "pazur", a potem zaczęli z ich robić auto miejskie "dla wszystkich" i zrobili w końcu przy którejś wersji niekształtną bańkę. Nie...zdecydowanie nie Honda Civic Smile
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Jaguar - niestety, podejrzewam, że części i utrzymanie sporo wymagają od właściciela. Smile
Kiedyś bardzo mi się podobał XType, chyba najprostszy...

A Honda Civic, gdzieś od 7 - 8 generacji zdecydowanie się rozróżnia na hatchbacka i sedana.
Hatchbacki są okropne (moim zdaniem), a sedany - eleganckie. Sedan 8 generacji nie jest
już drogi, jest sporo części na rynku, i jest dość ładny. Natomiast nowsze generacje Accordów
są mega wypasione. Co do auta 'miejskiego', to była faktycznie przez krótki czas Honda City,
taki mniejszy Civic, ale dość szybko się z tego modelu wycofali...
Odpowiedz

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Ciekawe, czy wzorem solidarnościowego Google Doodle będzie dostępna tylko z polskiego IP Tongue
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
A może by tak rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady?
W sumie weekendowy spontan i czemu nie.. choć zamiast Bieszczad były Izery.
Nie znałem poza samym Świeradowem, poznałem i uważam, że to piękne rejony - do tego świetne na rowerowe wyprawy, bo w Karkonosze to już wjeżdżać nie można niestety.
Jesień też nie tylko ciepła, ale naprawdę piękna Wink


[Obrazek: A5n9dJp.jpg]
Odpowiedz
Piękne miejsce Smile Byłem w G. Izerskich i samym Świeradowie dobre "naście" lat temu...może ze dwadzieścia...a wcześniej w 1985. Teraz to urocze, małe uzdrowisko otoczone fajnymi do wycieczek górami, ale wtedy był spory zgrzyt w otoczeniu, ponieważ okoliczne drzewostany świerkowe były zaatakowane przez korniki. Serce się krajało widząc setki hektarów usychających drzew lub już martwych i gołych kikutów. Było to wynikiem działania sąsiadującego okręgu przemysłowego u zbiegu czeskiej, niemieckiej i polskiej granicy w tym też działalności naszego Turoszowa...lasy były bardzo osłabione i w połowie lat 80-tych rozpoczęły się masowe pojawy kornika. Wtedy nawet zlikwidowano działające tam uzdrowisko dla dzieci...nie pamiętam nazwy, ale chyba na Rozdrożu Izerskim było. Wtedy z drogi widać było opuszczony duży drewniany budynek...zupełnie samotny...nic w pobliżu tylko las Smile
Ok...pogrzebałem z ciekawości i znalazłem linki i sporo informacji o tym obiekcie, którego jak się okazuje od kilku lat nie ma już

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


----------------
edit:
na wypadek, gdyby się komuś przypomniała wycinka puszczy Białowieskiej w kontekście kornika...nie używajcie takiego argumentu Smile Lasy w G. Izerskich to drzewostany sztuczne i zostały nasadzone, ponieważ miały być źródłem energii i surowca budowlanego...to zwyczajne monokulturowe uprawy, jak nie wiem...pole pszenicy albo ziemniaków. Takie drzewostany niemal nie mają żadnych własnych mechanizmów obronnych, które się kształtują przez tysiąclecia jak w przypadku Puszczy Białowieskiej. Dlatego kornik w takiej uprawie to armagedon...w lesie naturalnym to chwilowy kłopot. To wciąż się dzieje i inny dowód na to widziałem w Niemczech w latach 90-tych, kiedy silne wichury zniszczyły uprawy świerków i daglezji.
Dobra, nie przynudzam...tu o G. Izerskich w tym kontekście

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
Tan sam problem z kornikiem mają nasadzone drzewostany świerkowe w Gorcach... Generalnie sporo tego odziedziczyliśmy po austro-węgierskim Kaiserze...
Ale jak się wejdzie w resztki Dąbrów świetlistych czy innych Buczyn nitrofilnych... to jest dopiero las Smile

Z Białowieżą też uważajcie, bo naturalny w granicach polski jest tylko obszar parku narodowego pod ochroną ścisłą, poza tym may jeszcze fragment objęty ochroną ścisłą, rezerwat i park krajobrazowy (plan stref chronionych parku na ich stronie internetowej), otulina oraz tereny nadleśnictwa nieobjęte ochroną. A ikoniczny dla puszczy żubr jest utrzymywany w nadmiernej populacji prze wypasanie na terenie polany Białowieskiej (rezerwat, na południe od części ściśle chronionej), gdzie rozrost drzew jest ograniczany, a żubry dokarmiane w paśnikach ( jak to swego czasu obserwowały setki studentom na stronie żubry online). Ba, nawet w jednej książce, przekopując przepastne archiwa BUWu znalazłem sugestię, ze prywatna firma zarządzająca Puszczą na przełomie Lat 20 i 30 być może prowadziła wycinkę i nasadzenia na terenach obecnie uznawanych za naturalne (a w materiałach reklamowych wręcz pierwotne).
To tyle ciekawostki, o puszczy lepiej przy rodzinnym stole nie gadać, bo tanm dużo polityki i emocji, a mało merytoryki.
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz
Ty gadasz jak człowiek obeznany dobrze z tematem...jakaś szkoła kierunkowa?...wykonywany zawód? Smile
Jestem pod wrażeniem i to niekłamana refleksja.

---------------
edit:
znów jakaś akcja spamerska!?
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz
M'cin jest leśniczym???!
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz
Zaś spam bot dorwał sie do forum może warto pomyśleć nad zmianą weryfikacji loginu....
Warstwy ochrony

1)Ograniczenie/blokowanie dostępu do danych/aplikacji
2)Odizolowanie i tworzenie osobnych baz danych/aplikacji
3)Kopia zapasowa systemu/ważnych danych.
4)Wykrywanie i kasowanie wirusów/złośliwych aplikacji.
Odpowiedz
"Forum o bezpieczeństwie w sieci zostało shackowane Grin"
Taki tam sucharek na drugie śniadanie Smile
...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości