SafeGroup

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Panda też się porównuje. Tym razem ukazuje swą wyższość nad Kasperskym oraz podobnie jak Check Point nad Nortonem i McAfee. Zgadzacie się z tabelką?

Jasne
Szczególnie jeśli chodzi o obciążenie systemu i aktualizacje , przecież u Symanteca aktualizacja jest co chwile dosłownie, a obciążenie o wiele mniejsze niż Panda:crazy:

Z tabelki wynika, że Kaspersky, Norton i McAfee nie zapewniają ochrony realtime...

facecik napisał(a):a obciążenie o wiele mniejsze niż Panda

Tutaj zależy pod jakim względem. Trzynastka Misia jest ponoć leciutka.
Z tego co mi wiadomo wszystkie 4 programy w jakiś swój sposób korzystają z chmury , w tym Panda i jeden z konkurentów mają w niej zapisane definicje aktualizowane 24h na dobę , więc nie czaję tej tabelki.

Alex, ale Zord testował i twierdzi że

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

A ja Zordowi jakoś wierzę

W sumie co Zord to Zord

Już jest oficjalnie:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Ładne pudełeczka zrobili.

Wow, 79zł. Tylko 9 zł różnicy między Emsi a Pandą - i to na niekorzyść Emsisoftu. Złotówka słabnie, cena EAM rośnie

Eugeniusz napisał(a):Wow, 79zł.

Na przedłużenie licencji.
Pandę można znależć taniej w marketach.

Nowe licencje to:
AV: 99zł
IS: 119zł
GP: 149zł

Zastanawiam się w jak dużym stopniu wolno mi publicznie zjechac program Panda Internet Security. Ehhhhh...

Możliwe, że wersja finalna jest produktem skutecznym i możliwe, że obciążającym komputer w niezbyt wielkim stopniu. Tylko możliwe, dlatego, że nie było mi dane przetestowac. Po zainstalowaniu komputer się co chwilę wieszał i nie można było nic zrobic. Ale najlepsze jest to, że nie mogłem odinstalowac Pandy IS w trybie awaryjnym, gdyż jakimś cudem tenże pakiet Internet Security uruchamiał się we wspomnianym trybie systemu Windows i przez cały czas wyświetlał jakieś niezrozumiałe kompletnie komunikaty, zapewne błędy. Z tego powodu właśnie przed chwilą musiałem na gwałt przywracac system z obrazu.

Konia z rzędem temu, kto potrafi wyjaśnic, jakim prawem program uznany za stabilny jakieś półgodziny temu rozwalił mi system.
A na dodatek szlag mnie jasny trafia, jak sobie pomyślę, że byłem ich beta testerem, że wersja beta działała (i to całkiem nieźle jak na Pandę), i że dostałem 50% zniżki na ten ich... program, którego nigdy więcej nie zainstaluję. Nawet darmowej wersji Cloud, a co...

Nie leży mi Panda. Niby system normalnie się uruchamia, niby program lekki, ale ..... . Po za tym program przed chwilą podczas pełnego skanu wykrył Trojana Generica w pliku winlog.exe. Wiecie, czy to dobrze?

Pewnie FP, ale przeskanuj plik na VT.
BTW... winlogON.exe chyba

No właśnie nie mogę go przetestować, bo go usunął, a w kwarantannie nie ma.Nie. nie winlogON, tylko winlog.exe . To chyba chodzio to:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

.

Nie rozumiem taktyki tej firmy. Panda CLoud jest naprawdę skutecznym programem, do tego lekkim i przejrzystym,ale wersje pełne...
Po pierwsze "muli", choć wedle zużycia pamięci - hiper lekka. PIS .
Typowy użytkownik może pomyśleć, że Miś naprawdę zneutralizowałaporządną infekcję.

Ogromna różnica między dwoma wydaniami.

Panda cloud ok cała reszta... jakoś zaufania nie mam
Przypominam, że nadal do zdobycia jest licencja wersji pro chmurki pandy na 6miesięcy dla posiadaczy fb

Z drugiej strony należy jednak przyznać ,że jakość ochrony Pandy jest w miarę wysoka. Szybko dodają definicje do chmury, a żaden LiveSecurity nie jest w stanie ubić procesów (przynajmniej wersji standardowej).

Jeśli chodzi o chmury to do panda z darmowych jest nie do pobicia. I tu trzeba przyznać rację Do tego tak jak pisałem nie ma problemu z wersją pro przez pół roku przez co zyskujemy fajny pakiecik za darmo.

Zainstalowałem program Panda GP 2013 i mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest lekki, skuteczny, a z drugiej strony ma przestarzały interface i dziwny sposób uaktualniania. W prawie wszystkich pakietach wystarczy kliknąć np. "aktualizacja" a tu jeszcze trzeba kliknąć dalej aby potwierdzić. Funkcja optymalizacji działa tylko z IE, co jest naprawdę dziwne. Twórcy zapomnieli przetłumaczyć Password Depot 6; a FAQ na ich stronie ma "krzaczki"

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

(wycinek ze strony FAQ)
Wiadomo może czy poprawią coś ze skanerem http? Bo obecnie muli, że ciężko korzystać:/