SafeGroup

Pełna wersja: Jaki pakiet IS do nowego laptopa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cześć, szukam oprogramowania typu IS do nowego laptopa, który będzie dosyć sporo noszony (uczelnia, praca). Zależy mi na zachowaniu wysokiej responsywności systemu i - wpisując się w trend programów IS - sporej automatyzacji działania ochrony, dlatego raczej nie interesują mnie składaki.

Przyznam się szczerze, że oprogramowania chroniącego na komputerze stacjonarnym nie używałem od x lat, nie uświadczając z tego tytułu jakiś problemów czy przykrych niespodzianek. W przypadku laptopa jednak wolę być bardziej zapobiegawczy, tym bardziej że wcale nie twierdzę, że komputer stacjonarny musi być w 100% czysty.

Szukając odpowiedniego oprogramowania przeglądałem testy ze stron:

1.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

2.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

3.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Oraz poczytałem trochę na różnych forach i stronach. Przyznam, że trudno wyrobić sobie jakąkolwiek opinie ponieważ wiele wątków dotyczy starszych wersji programu, a patrząc na testy - wykrywalność i responsywność pakietów zmienia się jak w kalejdoskopie. Do tego bardzo często można przeczytać zupełnie wykluczające się opinie na temat danego produktu...

Opierając się na przeczytanych testach i dziesiątkach stron różnych for moja uwaga zwróciła się głównie w kierunku Norton Security oraz Kaspersky Total Protection. Jednocześnie dziwią mnie bardzo słabe wyniki BitDefendera w testach selabs.uk który wydawał mi się całkiem przyzwoitym narzędziem.

Czy bylibyście w stanie coś doradzić w temacie doboru odpowiedniego pakietu? Laptop posiada 8gb ram, dysk SSD oraz pracuje pod systemem Windows 10. Obecnie zabezpiecza go wersja próbna McAfee Lifesave dostarczona razem z komputerem.

Z góry dziękuje.
McAfee to raczej ochrona placeboo więcej fałszywych alertów niż jakikolwiek AV, a jak przychodzi co do czego to połowy wirusów co konkurencja nie wykryje i ze skutecznością pozostaje w tyle to nawet badziewny avast lepiej przy nim wypada.

Te strony testami możesz sobie darować zwykły marketing, zwłaszcza av-comparatives gdzie wszystkie av mają poziom 99% co już na 1 rzut oka widać że to zwykły kit.

Tibu 11

mcafee nie taki zły - na pewno lepszy od hvasta , avast jest lepszy tylko od AV Microsoftu (Win 7)
Mcafee kilka lat  temu sie poprawił pod każdym względem

ooo widzę że mój Kaspersky lepszy w tych linkach od Ciebie - ale też nie sugeruje się testami.

Polecę Ci cały pakiet od Kasperskiego

Apocalypse

A patrzyłeś na nasz dział giełdy? Jest tam trochę licencji. Automatyka wcale nie jest taka fajna bo blokuje bardzo często coś co nie powinna no ale ok. Ja mam Bitdefendera i ogólnie to polecam. Testy, testami ale raczej w moich wewnętrznych spisywał się dobrze. Do tego ma antyspam co jest dla mnie wybawieniem.
Nie wiem czy jeszcze jest aktywna licencja Bullguard na rok (giełda). Jak Ci nie straszny angielski to działa on full automat i ma dosyć dobre wyniki.
Ja osobiście jeszcze bym proponował Comodo no ale to nie jest automat...

Tu masz jeszcze trochę promocji

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Większość firm ma triale. Dobry sposób, żeby sprawdzić co Ci pasuje najbardziej.

Konto usunięte

(01.04.2018, 21:13)Huko napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

oraz pracuje pod systemem Windows 10

Mimo całej mojej nieukrywanej niechęci do Windows 10 aka "kupa wizualna i wieczny prac budowy" napiszę - przy tym systemie, jeśli masz głowę na karku, nie musisz inwestować w dodatkowe oprogramowanie. Powiem więcej, biorąc pod uwagę sposób jego rozwoju to nawet nie powinieneś. No chyba, że lubisz problemy ze stabilnością.

Wbudowany Defender jest naprawdę dobry, poprawił się w ostatnich 2-3 latach bardzo i raczej nie będzie tu tendencji spadkowej, bo Microsoft nie ma interesu w tym, aby go nie ulepszać. Jeśli do tego będziesz pracował na koncie z ograniczeniami (o ile to możliwe przy oprogramowaniu z którego korzystasz) i nieco uważał w internecie to nie ma sensu niczego dorzucać. Bardziej bym się zastanowił nad doborem przeglądarki (tutaj Chrome i jego forki jednak wiodą prym ze względu na organizację sandboxa) oraz dodatku do niego który nieco przefiltruje strony / ich zawartość.

Przy ilości syfu jaki powstaje na Windows skuteczność a poziomie nawet 99% w różnych testach to słaby wynik - bo dziennie powstaje tyle szkodników, że ten 1% jest jak najbardziej możliwy.. O ile zrobisz coś co spowoduje, że do Ciebie trafi.
(02.04.2018, 00:36)Quassar napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

McAfee to raczej ochrona placeboo więcej fałszywych alertów niż jakikolwiek AV, a jak przychodzi co do czego to połowy wirusów co konkurencja nie wykryje i ze skutecznością pozostaje w tyle to nawet badziewny avast lepiej przy nim wypada.
(02.04.2018, 00:55)Tibu 11 napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

mcafee nie taki zły - na pewno lepszy od hvasta , avast jest lepszy tylko od AV Microsoftu (Win 7)
Mcafee kilka lat  temu sie poprawił pod każdym względem
Co do McAffe to poprawił się nie kilka lat temu, ale w zeszłym roku. Notuje obecnie bardzo dobre wyniki, jeśli chodzi o skuteczność, chyba że John McAffe hojnie "sponsoruje" testy wszystkich znanych mi laboratoriów badawczych. Czasy kiedy preinstalowany w laptopie McAffe był synonimem tandety i wymagał, jak najszybszego usunięcia, odchodzą do lamusa.
Co do Bitdefendera - jeśli jakieś laboratorium wykazuje, że jest nieskuteczny, to świadczy to tylko źle o tym laboratorium.
Co do Avasta - korzystałem przez 3 m-ce z wersji Premium 2017. Pakiet "rozłożysty" - ponad 1GB na dysku, mnóstwo modułów, rozbudowany, ale przy tym bardzo czytelny i ładny interfejs, umożliwiający intuicyjne odnalezienie i ustawienie każdej, najmniejszej pierdółki (opcji) pakietu. Przy jego "rozłożystości" - o dziwo - wykazuje bardzo niskie zużycie zasobów systemowych i w najmniejszym stopniu nie spowalnia systemu. Jest dla mnie zagadką, jak Avast tego dokonał, ale jednak dokonał. Można byłoby jednak oczekiwać nieco lepszej skuteczności.
Co do Bullguarda - nie lubię go, jego kompaktowy interfejs umożliwiający dostęp do niewielu opcji zdaje się w ogóle nie reagować na polecenia np. odkliknięcie automatycznego skanu przy starcie systemu było nieskuteczne. Po każdym restarcie kompa, miałem automatyczny skan, który masakrycznie dużo zużywał zasobów komputera.
(02.04.2018, 07:58)lukasamd napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Mimo całej mojej nieukrywanej niechęci do Windows 10 aka "kupa wizualna i wieczny prac budowy" napiszę - przy tym systemie, jeśli masz głowę na karku, nie musisz inwestować w dodatkowe oprogramowanie. Powiem więcej, biorąc pod uwagę sposób jego rozwoju to nawet nie powinieneś. No chyba, że lubisz problemy ze stabilnością.
Wbudowany Defender jest naprawdę dobry, poprawił się w ostatnich 2-3 latach bardzo i raczej nie będzie tu tendencji spadkowej, bo Microsoft nie ma interesu w tym, aby go nie ulepszać. Jeśli do tego będziesz pracował na koncie z ograniczeniami (o ile to możliwe przy oprogramowaniu z którego korzystasz) i nieco uważał w internecie to nie ma sensu niczego dorzucać.
Defender wcale nie poprawił się w ostatnich latach, a od Fall Creators Update (październik - listopad ub. roku), gdzie faktycznie modyfikacja ustawień ochrony Windows 10 zaczyna przekładać się na jej wysoką skuteczność. Przy czym koledze zależy bardzo na responsywnym (zaczyna panować jakaś moda na ten zwrot Smile ) systemie, Defender Windows 10 jest jednym z najbardziej przymulających pakietów (co stanowi swoiste kuriozum, zważywszy na jego wbudowanie w system) z jakich korzystałem. Co przez to rozumiem - przy odpalaniu wielu programów WD tak długo wstrzymywał mi ich odpalenie i się zamyślał, że wielokrotnie miałem wrażenie, iż system złapał totalną zwiechę. Po wyłączeniu całej ochrony WD mój laptop cudownie zyskał  na szybkości.
Co bym polecił - SecureAplus, jako skaner na żądanie, FSecure Safe - ochrona real time (z tego linka z angielskiego IP dostaniesz licencję na rok)"

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Riot Isolator z włączoną ochroną klawki i przed screenshotami oraz Voodooshield z włączoną opcją "allways on".
No właśnie ten McAfee jest jednym z programów, w których realnie widzę, że większość info jest nieaktualna. Co prawda był zainstalowany "od nowości" jednak nie zanotowałem żadnych spadków wydajności w zastosowaniach codziennych w porównaniu do mojego komputera stacjonarnego (który de facto ma 2x więcej ramu i trochę lepszy procesor) pomimo, że internet aż huczy na temat jego ociężałości i braku użyteczności.

Cytat:Większość firm ma triale. Dobry sposób, żeby sprawdzić co Ci pasuje najbardziej.
Bardzo chętnie potestuje triale. Ale czy szafowanie programami zabezpieczającymi nie wpłynie negatywnie na responsywność systemu? Jest jakiś specjalny sposób na odinstalowywanie tego typu programów by nie przeszkadzały kolejnym? Czy jest to zjawisko na tyle rzadkie, że nie warto się nim przejmować?

Btw. podoba mi się ten SecureAplus, RiotIsolator, Voodooshield też po opisie jest niezły... być może jednak rozważę "składaka".
Używasz pendrajwa? Jeśli jesteś mobilny to pewnie tak... Prócz własnych plików, obok nich, na penie możesz mieć wgranego małego linuxa. Ja polecam Slax'a, którego instalacja na pamięci przenośnej jest banalnie prosta (wskazówka autora). Slax jest teraz na Debianie.
Masz dodatkowy, zapasowy system, błyskawicznie się uruchamiający + dostęp do swoich plików na dysku i pendrajwie. No i oczywiście bezpieczniejsze korzystanie np. z bankowości, zakupów itd.
A na Windowsie to bym zostawił to co jest i tego nie ruszał, jeśli działa dobrze.
(02.04.2018, 11:32)Huko napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Bardzo chętnie potestuje triale. Ale czy szafowanie programami zabezpieczającymi nie wpłynie negatywnie na responsywność systemu? Jest jakiś specjalny sposób na odinstalowywanie tego typu programów by nie przeszkadzały kolejnym? Czy jest to zjawisko na tyle rzadkie, że nie warto się nim przejmować?
Trochę problem jest, co pokazuje prosty test na próbę ponownej instalacji triala pakietu. Jakieś cyfrowe odciski, czy asystenci w systemie zostają. Deinstalatory z systemem śledzenia instalacji nie za bardzo się przydadzą, gdyż gubią się przy restarcie systemu, jaki wymaga większość pakietów AV. Zawsze można skorzystać ze specjalnych deinstalatorów  wydawanych przez poważniejszych producentów AV - mniej więcej nazywają się "nazwa producenta uninstal tool" . Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby przywrócenie systemu z utworzonego przed instalacją obrazu lub przynajmniej migawki.
(02.04.2018, 12:23)A11-11Q napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Używasz pendrajwa? Jeśli jesteś mobilny to pewnie tak... Prócz własnych plików, obok nich, na penie możesz mieć wgranego małego linuxa. Ja polecam Slax'a, którego instalacja na pamięci przenośnej jest banalnie prosta (wskazówka autora). Slax jest teraz na Debianie.
Masz dodatkowy, zapasowy system, błyskawicznie się uruchamiający + dostęp do swoich plików na dysku i pendrajwie. No i oczywiście bezpieczniejsze korzystanie np. z bankowości, zakupów itd.
Tyle, że odkąd świat dowiedział się o Spectre to żeby czuć się w miarę bezpiecznie na Linuksie przynajmniej w kwestii bankowości elektronicznej warto by jednak poczekać kernel 4.16 (to wydanie, zgodnie z zapowiedzią Linusa Torvaldsa ma być odporne na Spectre) i na nowe wersje dystrybucji oparte o niego. Moje obrazy iso różnych dystrybucji w większości wylądowały już w śmieciach.

Tibu 11

(02.04.2018, 11:32)Huko napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

No właśnie ten McAfee jest jednym z programów, w których realnie widzę, że większość info jest nieaktualna. Co prawda był zainstalowany "od nowości" jednak nie zanotowałem żadnych spadków wydajności w zastosowaniach codziennych w porównaniu do mojego komputera stacjonarnego (który de facto ma 2x więcej ramu i trochę lepszy procesor) pomimo, że internet aż huczy na temat jego ociężałości i braku użyteczności.

Cytat:Większość firm ma triale. Dobry sposób, żeby sprawdzić co Ci pasuje najbardziej.
Bardzo chętnie potestuje triale. Ale czy szafowanie programami zabezpieczającymi nie wpłynie negatywnie na responsywność systemu? Jest jakiś specjalny sposób na odinstalowywanie tego typu programów by nie przeszkadzały kolejnym? Czy jest to zjawisko na tyle rzadkie, że nie warto się nim przejmować?

Btw. podoba mi się ten SecureAplus, RiotIsolator, Voodooshield też po opisie jest niezły... być może jednak rozważę "składaka".

Jeżeli nie masz problemów z Mcafee to bym przy nim został - kupił bym przedłużenie licencji 
Z jednej strony "działa dobrze". Z drugiej złapał jakiegoś buga i pamięciożerność zaznaczonego procesu rośnie kilkukrotnie. Już teraz jest jakieś 5x wyższa niż na początku.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

- jak widać nie jestem jedyny. CPU przestał wariować jak wyłączyłem opcję zaplanowanego skanowania. Mimo wszystko system działa sprawnie... albo tak mi się wydaje.

Tibu 11

jak działa zaplanowany skan lepiej odpuścić sobie użytkowania komputera w tym momencie lub wyłączenia takiej opcji.
I samemu skanować komputer co jakiś czas.
No właśnie w tym sęk, że nic nie jest skanowane ani na ten dzień zaplanowane. Smile

EDIT
Chyba doprowadziłem do użyteczności ten pakiet. Faktycznie wydaje się, że musiał "coś" robić podczas bezczynności (jak i czynności...), bo po wyłączeniu wszystkich opcji szperania po systemie gdy stwierdzi, że jest w idle jego zasobożerność mocno spadła. Czy McAfee LifeSafe plus np. Zemana/Mbam/Secureaplus do skanowania doraźnego wystarczą?

EDIT2
A jednak proces jest zbugowany, użycie ramu rośnie wraz z długością działania komputera, całe forum McAfee od tego huczy. No ale koniec offtop, zastanawiam się dalej co zastosować. Dzięki za pomoc. Smile

Tibu 11

Zamiast Mbam to

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

, możesz go dodać i Mbam też mieć
zależy od Cb

Jak nie Mcafee to polecam cały pakiet od Kasperskiego
Ja tam spokojnie moge polecić Bitdefender Interet Security korzystam z niego ładnych pare lat i zero infekcji naprawdę to pakiet z górnej półki do tego teraz dopełniłem jeszcze system zemana antimalware do tego skanery na żądanie adwcleaner , Hitman Pro i tyle w tym temacie. Takim pakietem jeszcze godnym polecenia to jeszcze Kaspersky Internet Security tez trzyma cały czas poziom , ale mowie ja ciągle już kupę czasu na Bitdefender i jestem mega zadowolony z niego na systemie windows 10.
Dziękuje bardzo za pomoc, przetestowałem najróżniejsze pakiety na drugim kompie (Norton, BitDefender, Comodo, SecureAplus, Kaspersky, McAfee) i najbardziej przypadł mi do gustu Kaspersky. Być może uzupełnię go jakimś skanerem z chmury.

Co do BitDefendera zachowałem go na drugim kompie bo znalazłem 3msc klucz na stronie z działu giełda. Smile Ale ilość pamięci jaką pochłania (ponad 250mb) oraz to co zrobił podczas moich amatorskich testów (

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

) sprawiło, że jednak wolę go na laptopie nie mieć.

Apocalypse

Bitek przy normalnym użytkowaniu bierze około 100MB. Mi najbardziej w nim przeszkadza full automat ale ma super antyspam.
Na ile masz licencję na tego MCafee i czemu w sumie nie chcesz go używać?
Licencję miałem tylko testową. Smile McAfee kosztowałby mnie 120zł po zniżce, tyle samo dałem za Kasperskiego Total Protection. Kasper jest bardziej konfigurowalny no i jakoś po swoich testach bardziej mu wierzę. Pomijam, że przed chwilą Kasper po skanie znalazł mało szkodliwego trojana, którego McAfee nie widział. W dodatku McAfee złapał - jak pisałem wyżej - dziwnego buga i jego zasobożerność rosła wraz z czasem używania pc (do kilku Gb). Można o tym poczytać wpisując "Core Module McAfee Ram usage" w google.

A Bitdefender? Zrobił bajzel zamiast porządku podczas testowania i u mnie kosi ponad 250mb na stacjonarce. Chociaż nie ukrywam, że był ostatni w kolejności instalowanych aplikacji, więc mógł wpaść w jakieś resztki tamtych programów. W dodatku jego konfiguralność jest zerowa.
No tak ale zasobożerny ram nie do końca przekłada się na spowalnianie pracy systemu.
Ja też nie lubię takiego full automatu jak w BitDefenderze a najbardziej wkurzał mnie jego interface gdzie przeglądanie logu w jego okienku bez możliwości rozciągania to mordęga, mam nadzieje że to już poprawili...
Wiadomo, że nie, jednak u mnie się spisał strasznie, a usuwanie tych paskudztw zajęło mu mnóstwo czasu i robił to na raty w dwóch uruchomieniach, zawieszając przy tym kompletnie komputer (i7 4790K, 16GB Ram, ssd). Faktycznie teraz chodzi lekko ale w zasadzie każdy z testowanych programów chodził na moim sprzęcie lekko (oceniam tylko po boocie systemu, nic więcej po skanowaniu nie robiłem).

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

- niestety nie. Grin
Stron: 1 2