Były inżynier Mozilli - kupowanie AV nie ma sensu
#5
Co do przeglądarek jako samodzielnych aplikacji "zabezpieczających"...to oczywiste uproszczenie, ale od dawna wiadomo, że każda z nich ma swoje mechanizmy obronne w postaci wbudowanych list stron niebezpiecznych, piaskownic...nota bene sandobox Chrome jest bardzo skuteczny i chyba wciąż nawet szczelniejszy niż Sandboxie...skanowania pobieranych plików przez silniki AV, a do tego mnóstwo zewnętrznych dodatków, które zakres ochrony poszerzają. Ale przeglądarka sama w sobie nigdy nie będzie tak funkcjonalna i tak wszechstronna, jak programy AV czy inne zabezpieczające...ona zawsze działa w strefie (warstwie) użytkownika i zapewne nigdy nie będzie miała możliwości sięgnąć głębiej w system, by skuteczniej chronić nie tylko siebie ale pozostałe zasoby systemowe. Tu jedynym wyjątkiem jest, jak myślę, Internet Explorer, któremu MS pozwala z oczywistych względów na bardzo ścisłą integrację z systemem.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Były inżynier Mozilli - kupowanie AV nie ma sensu - przez Konto usunięte - 01.02.2017, 22:07
RE: Były inżynier Mozilli - kupowanie AV nie ma sensu - przez ichito - 02.02.2017, 08:14
RE: Były inżynier Mozilli - kupowanie AV nie ma sensu - przez Konto usunięte - 07.02.2017, 16:12

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości