10.09.2017, 20:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.09.2017, 20:14 przez Tajny Współpracownik.)
Niestety, gra musi się sprzedać a nic nie daje takiej radości jak prucie z pistoletu maszynowego, w BF1 niestety peemy są skrajnie popularne i niezastąpione. Dlatego ja zawsze gram scoutem i nie pakuję się w środek walk. Jeśli potrzebny jest większy realizm, to jest Verdun. Wróćmy do tematu konsol.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.