01.08.2010, 21:39
Eugeniusz napisał(a):Nie miałem prądu przez pół godziny a ktoś jechał windą w czasie awarii . I stał przez 30 minut między piętrami.
Heh, a u mnie windę zamurowali.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !