25.03.2011, 21:27
nie pamiętam by ktoś mówił o jakimkolwiek narodzie "najgorsi zbrodniarze". Wokół wyjaśniania katastrofy jest sporo niejasnosci czy nieodpowiedzialnosci (np. brak sledztwa międzynarodowego). Z tym probuje, moim zdaniem, walczyc Kaczynski.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !