25.05.2011, 15:07
Dziś w nocy miałem po raz pierwszy LD, czy jakoś tak. Nie planowałem tego. Dziwne to uczucie bo myślałem we śnie co mam zrobić i wiedziałem że śnię i mimo tego nie obudziłem się. Obudziłem się dopiero później, po zrobieniu kilku rzeczy we śnie. Mieliście takie coś kiedyś?
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !