17.06.2011, 08:32
Meir napisał(a):Ja tam nie lubię Polski ( oprócz zabytków i przyrody
Polska to przede wszystkim kraj debilnego prawa. Dostałem wezwanie z Urzędu Miasta o uzupełnienie danych o PKD i pesel. Pesel nadał mi właśnie Urząd Miasta No, ale może zapomnieli jaki mi nadali bo to dawno było.
PKD to taki numerek opisujący działalność. Kiedy popełniałem swój życiowy błąd zakładając w tym kraju firmę, dostałem jeden nr PKD i on opisywał moją działalność. Ale w takim kraju jak Polska nie mozna takiej rzeczy zostawić nie spieprzonej. Ktoś pomyślał i spieprzył. Teraz, żebym mógł robić to co robię od 10 lat muszę mieć 9 numerków PKD, które mozolnie przez godzinę z przemiłą dziewczyną z urzędu (tu duża zmiana na plus) wyszukiwaliśmy w grubej księdze z numerkami PKD. Okazało się, że mam szczęście, bo gdybym robił np. domy pod klucz tych numerków miałbym około 50!
A po co to jest? A po to, żeby Urząd Skarbowy podczas kontroli mógł zakwestionować wystawioną fakturę (od której na tenże urząd między innymi, płacę PIT i VAT) i stwierdzić że nie mogę jej wystawić (i tym samym zapłacić do Urzędów podatków PIT i VAT). Tak więc jest to sugestia skłaniająca do roboty na czarno. Nie ma faktury - nie ma problemu. GENIALNE PAŃSTWO!
Mam takich perełek mnóstwo, ale zanudziłbym Was.