30.04.2012, 12:04
Niestety w tym przypadku Łukasz ma rację. My, tutaj na forum mamy taki nawyk wysyłania próbek złośliwych aplikacji i FP do producentów softu, ale pamiętaj, że taki Kowalski wymaga od programu AV, żeby działał i nie ma zamiaru/nie potrafi wysyłać jakichkolwiek informacji do labów.
I jeżeli wspomniany Kowalski zobaczy alert o obecności szkodnika, to w większości przypadków pozwoli na jego usunięcie i w przypadku, kiedy FP będzie dotyczył plików systemowych, to nasz Kowalski będzie głęboko w d... i zapewne da dorobić jakiemuś "znajomemu informatykowi", bo trzeba będzie od nowa instalować system.
Więc "przydzielanie kartek" i narzekanie ma sens, bo takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
I jeżeli wspomniany Kowalski zobaczy alert o obecności szkodnika, to w większości przypadków pozwoli na jego usunięcie i w przypadku, kiedy FP będzie dotyczył plików systemowych, to nasz Kowalski będzie głęboko w d... i zapewne da dorobić jakiemuś "znajomemu informatykowi", bo trzeba będzie od nowa instalować system.
Więc "przydzielanie kartek" i narzekanie ma sens, bo takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.