25.01.2012, 19:30
Cytat: Zamknięcie Megauplod było ogromnym szokiem dla internautów. Organom odpowiedzialnym za ten ruch przypisywano różne intencje, ale dopiero teraz zostało rzucone trochę światła na prawdziwe przyczyny, dla których tak się stało.
W grudniu ubiegłego roku, na parę tygodni przed całym zajściem, serwis Digital Music News doniósł o projekcie właściciela Megauploadu, który miał zostać niebawem uruchomiony. Chodziło o serwis przewracający przemysł muzyczny do góry nogami.
Mowa o Megabox, sklep muzyczny inny niż wszystkie, oparty w całości na chmurze i oferujący artystom efektywniejsze sposoby zarobkowania niż jakakolwiek wytwórnia muzyczna.
- UMG (Universal Music Group) wiedziało, że zamierzamy z nimi konkurować za pomocą naszego własnego muzycznego przedsięwzięcia nazwanego Megabox.com, strony, która w niedługim czasie pozwoli artystom na sprzedaż swojej twórczości bezpośrednio konsumentom, co pozwalałoby im zatrzymać 90% zysków - przekonywał Kim ''Dotcom'' Schmitz w wypowiedzi dla Torrentfreak.
Co więcej, nie chodziło jedynie o możliwość zachowania wspomnianych 90% zysków ze sprzedaży, Megabox zamierzał płacić twórcom nawet za piosenki, które użytkownicy mieli ściągnąć za darmo, dzięki systemowi Megakey.
- Tak, to prawda, płacilibyśmy artystom nawet za bezpłatne pobrania. Model biznesowy Megakey był testowany na milionie użytkowników i działa - zapewniał były szef Megaupload.
tyle mam teraz do powiedzenia jeśli to prawda;:crazy: